Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Tworzymy sztukę na skórze". Tatuażystki z Torunia o swojej pracy

Sara Watrak
Sara Watrak
Martyna "Tyna" Majczuk
Martyna "Tyna" Majczuk Grzegorz Olkowski
- Tatuaż to forma sztuki - mówi tatuażystka Martyna "Tyna" Majczuk. Nastawienie do tatuażu w naszym społeczeństwie mocno się zmieniło na przestrzeni ostatnich lat. W toruńskich studiach przybywa coraz bardziej świadomych klientów, którzy pragną oryginalnych projektów.

Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 4 odcinek 32:

od 16 lat

Toruńskie tatuażystki: zapracowane i z licznymi sukcesami na koncie

Niełatwo było złapać nasze toruńskie artystki - mają mnóstwo klientów, do tego cały czas się dokształcają i szukają inspiracji. Kejti Dumka dopiero co wróciła z konwencji w Rzymie, Martyna "Tyna" Majczuk, choć kilkanaście lat temu uzyskała tytuł magistra na kierunku zabytkoznawstwo dzieł sztuki i historia sztuki, obecnie znów studiuje – tym razem malarstwo na Wydziale Sztuk Pięknych UMK. Jest laureatką dwóch wystaw malarskich w Tokio.

Polecamy

Kejti Dumka tatuażem zajmuje się od sześciu lat.

- Po studiach na Wydziale Sztuk Pięknych na UMK postanowiłam, że moje życie artystyczne zakręci się wokół tatuażu. Wszystkie swoje pomysły oraz doświadczenie przelewam na ludzką skórę – mówi artystka.

W Toruniu prowadzi studio Opium Tattoo przy ul. Polnej.

Martyna "Tyna" Majczuk o tym, by zostać tatuażystką, zamarzyła po studiach, w 2009 roku. - Trochę to zajęło, aby świat popchnął mnie w stronę założenia swojego miejsca – mówi. Jeździła na konwenty, kształciła się, próbowała nowych technik. Obecnie jest współwłaścicielką Kolektywu Bodyfikacje przy ul. Bydgoskiej.

Tatuaż dla studenta, lekarza i emeryta

Obie panie podkreślają, że zainteresowanie tatuażami jest ogromne.

- Tatuujemy uczniów, studentów, lekarzy, artystów, prawników, emerytów. Każdy może się u nas czuć bezpiecznie – zaznacza Tyna.

A Kejti dodaje, że do jej studia przychodzą i osoby tuż po osiemnastce, i dojrzałe, nawet po siedemdziesiątce.

Zarówno w studiu przy Polnej, jak i przy Bydgoskiej, pracują artyści specjalizujący się w różnych stylach. Nasze rozmówczynie nie ukrywają, że największą popularnością cieszą się autorskie prace – a nie wzory z katalogu. - Klienci wymagają od nas oryginalności – podkreśla Tyna. Ona sama wykonuje tatuaże abstrakcyjne, we własnej, opracowanej przez nią technice.

- Zainteresowanie nimi jest bardzo duże, zarówno w naszym studiu, jak i w Berlinie, w którym pracuję w studiu NOIA – mówi.

To jeden z najważniejszych europejskich ośrodków tatuażu abstrakcyjnego i współczesnego.

- Staramy się odradzać klientom to, co "popularne" i proponować alternatywę równie interesującą, lecz jedyną w swoim rodzaju, a nie powtarzalną czy oklepaną – mówi Kejti Dumka.

W jej studiu wykonuje się zarówno niewielkie, delikatne motywy, jak i duże kompozycje.

Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:

Mimo wielu ciekawych, autorskich projektów, proponowanych przez artystów, nadal w toruńskich studiach zdarzają się prośby o wytatuowanie daty urodzenia czy imion ukochanych osób – nie tylko partnerów, lecz także dzieci czy dziadków. - Często są to też portrety bliskich. Niektórzy klienci tatuaż traktują jako formę upamiętnienia ważnego wydarzenia czy bliskiej osoby – zwraca uwagę Kejti Dumka.

Nie wszystkie tatuaże da się wykonać. Czasami są ku temu przeciwwskazania medyczne, a czasami pomysł klienta jest po prostu niemożliwy do zrealizowania lub może źle wyglądać w przyszłości. - Odmawiamy najczęściej tatuowania w miejscach, w których tusz z reguły się nie przyjmuje lub bardzo szybko wyciera – tłumaczy Kejti Dumka.

Do studia tatuażu z drugiego końca świata

Co jest najtrudniejsze i najbardziej męczące w pracy tatuażysty? Zdaniem Tyny – presja.

- Kiedy klient czeka kilka miesięcy na termin, przylatuje często z drugiego końca świata, jest podekscytowany, wymaga ode mnie jak najlepszej formy artystycznej. Nie pozwalam sobie na osobiste rozterki, jestem tu i teraz, skupiona na tworzeniu, to dla mnie bardzo trudne. Trudne jest bycie mamą artystką, ale kocham to i odnajduje w tym balans - mówi.

Kejti Dumka zwraca uwagę na inny aspekt.

- Najbardziej męcząca jest sama pozycja pracy przy wielogodzinnych sesjach. Aby temu zapobiegać, trzeba często odwiedzać fizjoterapeutę – mówi.

Jej zdaniem niełatwe jest także prowadzenie własnej działalności w Polsce. Ale to już temat na inną rozmowę...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska