Umówili się na przetrwanie

<!** Image 3 align=none alt="Image 205242" sub="Wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz oraz prezydent Michał Zaleski na konferencji prasowej poświęconej zmianom w sieci szkół [Fot.: Jacek Smarz]">Oddadzą część swoich budynków i zrobią lepszy nabór - na takich warunkach dyrektorzy II i IX LO zawarli kompromis z prezydentem Michałem Zaleskim. W zamian za to licea nie ulegną likwidacji.

Kończy się trwające dwa tygodnie zamieszanie wokół toruńskich liceów ogólnokształcących. Z pierwotnej propozycji - pozytywnie zaopiniowanej przez zespół ds. sieci szkół - pozostało niewiele. Z mapy edukacyjnej miasta zniknąć miały trzy ogólniaki: II, IX i XII. W efekcie istnieć przestanie tylko ten ostatni.

Kompromis, który prezydent miasta Michał Zaleski osiągnął z dyrektorami przeznaczonych do likwidacji ogólniaków, kosztował wiele nerwów. Obie strony mówią o rozmowach, podczas których spokój był wyjątkowo rzadkim gościem.

- Ostatecznie postanowiłem odstąpić od zamiaru likwidacji II i IX LO. Obaj dyrektorzy przedstawili mi swoje propozycje naprawcze. Umówiliśmy się, że ich budynki będą lepiej wykorzystane, a nabór do klas pierwszych będzie na wyższym poziomie - tłumaczy Michał Zaleski.

To oznacza bardzo poważne zobowiązania. II LO obiecało, że odda jedno skrzydło swojego gmachu na potrzeby miasta. Jest wstępna koncepcja, że zostanie ono przekazane szkole specjalnej nr 26. Dyrekcja obiecała też, że począwszy od nowego roku szkolnego przez kolejne lata „dwójka” uruchamiać będzie po trzy klasy pierwsze.

Również IX Liceum Ogólnokstałcące, któremu groziła likwidacja i przeniesienie uczniów do III LO, zawarło pakt z prezydentem. „Dziewiątka” odda pierwsze piętro w jednym skrzydle swojego budynku na potrzeby funkcjonującego tam już niepublicznego przedszkola. Nabór do klas pierwszych ma się utrzymywać na dotychczasowym poziomie, czyli nie może być mniejszy niż 4 oddziały.

<!** reklama>

- Dyskusji o sieci szkół w ogóle by nie było, gdyby nie demografia. Sytuacja w placówkach ponadgimnazjalnych poprawi się za około 8 lat - mówi prezydent Michał Zaleski. - Mieliśmy do czynienia z ogromną społeczną mobilizacją w obronie szkół. Chciałbym, żeby te osoby nie składały broni. Niech ich aktywność zostanie ukierunkowana na popularyzowanie toruńskich ogólniaków, skuteczne zwiększenie naboru do pierwszych klas.

Prezydent ma tu na myśli akcję na Facebooku, którą rozpętała Agata Bauza, absolwentka IX LO. Przeciwko likwidacji ogólniaka w sieci opowiedziało się ponad 1,8 tys. osób.

W efekcie podczas sesji 21 lutego radni głosować będą w sprawie wygaszenia XII LO na Skarpie. Powinno pójść gładko, bo liceum to w roku szkolnym 2012/2013 nie uruchomiło ani jednej pierwszej klasy.

Wciąż nierozwiązany zostaje problem lokalizacji Zespołu Szkół Specjalnych nr 26. Władze miasta nie mają na razie konkretnego pomysłu, jak pomóc placówce.