MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Unibax czeka na licencję

Piotr Bednarczyk
Unibax Toruń liczy na to, że tradycyjnie otrzyma licencję na starty w ekstralidze już w pierwszym terminie. Oznacza to m. in. że nie ma żadnych nieuregulowanych zobowiązań.

Unibax Toruń liczy na to, że tradycyjnie otrzyma licencję na starty w ekstralidze już w pierwszym terminie. Oznacza to m. in. że nie ma żadnych nieuregulowanych zobowiązań.

<!** reklama>

- Moim zdaniem spełniliśmy wszystkie wymogi licencyjne i powinniśmy otrzymać bezwarunkową licencję na pierwszym posiedzeniu Komisji Licencyjnej - twierdzi Mateusz Kurzawski, prezes Unibaksu. - Z zawodnikami jesteśmy rozliczeni na zero, karę za walkower w finale ligi, zasądzoną przez Trybunał Polskiego Związku Motorowego (1 mln 43 tys zł. - przyp. red.) uiściliśmy, pozostałe rzeczy także mamy uregulowane, więc nie przewiduję żadnych kłopotów.
Kluby miały czas do 3 grudnia, by przedstawić wszystkie dokumenty niezbędne do otrzymania licencji.
- Wszystko złożyliśmy w terminie - dodaje Mateusz Kurzawski.
Falubaz straszy
Na otrzymanie licencji w pierwszym terminie liczą także m. in. w Gorzowie (klub zaciągnął kredyt), Lesznie i Zielonej Górze, gdzie rozliczono się już z zawodnikami. Falubaz „straszy” rywali, że jego budżet w 2014 roku wyniesie 11 milionów złotych. Nie da się ukryć, że, obok Unibaksu, jest to w tej chwili najbardziej bogaty i wypłacalny klub w Polsce.
Cisza panuje we Wrocławiu, ale patrząc na kontrakty, jakie podpisano w tym klubie, gotówki powinien mieć wystarczająco, dużo, by otrzymać licencję.
Mają zaległości
Do zaległości wobec zawodników przyznają się za to tarnowianie, częstochowianie i gdańszczanie.
Ratunkiem dla zadłużonych klubów może być tzw. „licencja nadzorowana”. Przyznaje ją Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego. Kluby, które otrzymają taką wersję licencji, będą musiały jednak liczyć się z koniecznością przedstawienia programu naprawczego, a Komisja Licencyjna będzie na bieżąco nadzorować jego realizację.
Koło ratunkowe
Licencja nadzorowana może być traktowana jako koło ratunkowe dla zadłużonych klubów. Pytanie tylko - co się stanie, jeśli nie będą one na bieżąco wywiązywać się z programu naprawczego? Czy zostanie im zabrana licencja w trakcie rozgrywek i zostaną wycofane z jazdy w ich trakcie?
Podobno Komisja Licencyjna ma się zebrać już dzisiaj. Czy Unibax już w czwartek będzie mógł spokojnie myśleć o sezonie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska