Utworzone zgodnie z wolą mieszkańców tereny rekreacyjne przy przystani AZS oddano do użytku

- Bardzo mi się to wszystko podoba, z pewnością będziemy tutaj często przychodzili całą rodziną - tak oddany właśnie do użytku zachodni fragment toruńskiego bulwaru oceniła niedługo przed jego oficjalnym otwarciem pani Renata Jasińska. Rzeczywiście, serce rośnie. Zamiast morza betonu, typowego dla reszty nabrzeża, między mostem drogowym i przystanią AZS przeważają materiały i kolory naturalne. Na błoniach pojawiły się trawniki, plac zabaw, boiska, siłownia pod chmurą, ogrodzona plaża z urządzeniami do zraszania przegrzanych amatorów słonecznych kąpieli. Jest scena, szlak rowerowy, miejsce do grillowania, są też ludzie - dużo ludzi, bo też takich miejsc w Toruniu nie ma wiele, a poza tym tereny rekreacyjne nad Wisłą powstały właśnie na życzenie mieszkańców. Wyrazili je ci, którzy wzięli udział w konsultacjach społecznych dotyczących przyszłości bulwaru.

Remont tego odcinka nabrzeża trwał trzy lata. Jego pierwszym etapem była przebudowa przystani AZS, która pochłonęła milion siedemset tysięcy złotych, kolejnym - gruntowna renowacja bulwaru między mostem i przystanią. Z tego, poza betonowym nabrzeżem, skorzystały również tereny położone wyżej, oficjalnie oddane do użytku w piątek.

Reanimacja brzegu i błoni kosztowała ponad trzy miliony złotych. Z pompą, przy wtórze dzwonu jachtowego, zostało otwarte i jedno, i drugie.

Teraz podróżujący Wisłą wodniacy będą mogli zakotwiczyć w Toruniu na dłużej. Na przystani czeka na nich 26 punktów cumowniczych i pomosty pływające. Podczas remontu do zatoczki doprowadzono wodociąg i oświetlenie, w przyszłości do dyspozycji żeglarzy i kajakarzy zostaną również oddane budynki przystani, które czekają jeszcze na remont. Toruń przybliża się do Wisły i czeka na żeglarzy, ci jednak na rzece są, niestety, zjawiskiem bardzo wyjątkowym.

Warto wiedzieć

Atrakcje na błoniach można było podziwiać m.in. podczas sobotniego pikniku zorganizowanego przez Toruńską Agendę Kulturalną.
Przystań AZS toruński uniwersytet użyczył miastu na 25 lat.