W piątek w Toruniu szykuje się wielkie widowisko historyczne. Na lądzie, wodzie i w powietrzu, a przede wszystkim na bulwarze

- Gdy nad miastem pojawiły się niemieckie samoloty, zaczęła do nich strzelać nasza artyleria przeciwlotnicza, jej działa stały m.in. przy moście i na forcie obok Dworca Miasto. Widać było obłoczki wybuchów tuż przy kadłubach niemieckich maszyn, ludzie wiwatowali.

Tak pierwsze walki w obronie toruńskich mostów we wrześniu 1939 roku wspominał kiedyś na naszych łamach nieżyjący już niestety pan Roch Gumiński, który 80 lat temu był łącznikiem prezydenta Leona Raszei.

3 i 4 września 1939 roku broniące mostów wojska lądowe otrzymały wsparcie Polskiej Marynarki Wojennej, a konkretnie jednostek rzecznych Oddziału Wydzielonego Wisła dowodzonego przez komandora ppor. Romana Kanafoyskiego. Mimo wielu prób, jak wiadomo, Niemcom toruńskich mostów nie udało się zniszczyć. Obie przeprawy wysadzili dopiero polscy saperzy, gdy Wojsko Polskie musiało się z Torunia wycofać.

Obronę toruńskich mostów przypomnieli pięć lat temu rekonstruktorzy skupieni wokół Muzeum Historyczno-Wojskowego. Było to chyba najbardziej spektakularne tego typu widowisko, jakie mieliśmy okazję w Toruniu oglądać. Był samolot, jednostka pływająca, sporo ciężkiego sprzętu. Spektakl świetnie zorganizowany i wyreżyserowany.

W piątek czeka nas powtórka. Inscenizacja rozpocznie się o godzinie 18, ale jednostki będą zajmowały pozycje i rozstawiały sprzęt już od godz. 16. Rekonstruktorzy odegrają kilka scenek z życia codziennego w pierwszych dniach wojny i pierwszych walk.

- Przede wszystkim zależy nam na tym, aby przypomnieć dzieje Oddziału Wydzielonego Wisła - mówi Piotr Olecki z Muzeum Historyczno-Wojskowego.

Zobacz też:

Pamięć o marynarzach wskrzeszać będą między innymi wolontariusze toruńskiego muzeum w mundurach Polskiej Marynarki Wojennej. Widowisko będzie z efektami specjalnymi oraz lektorem, który będzie opowiadał o wydarzeniach sprzed osiemdziesięciu lat.

W inscenizacji na bulwarze (między ul. Żeglarską i Łazienną) weźmie udział m.in. ponad 50 rekonstruktorów - z Torunia, Bydgoszczy, Wąbrzeźna i Chełmna. Niemiecki samolot, kuter wojskowy KH200 czy motocykl Sokół 1000. Od godz. 16 do 18 w miejscu inscenizacji będzie można zwiedzać wystawy sprzętu i uzbrojenia z okresu II wojny światowej, przygotowane przez grupy rekonstrukcyjne.

„Bohaterska obrona toruńskich mostów” - taki tytuł na to widowisko - będzie trwała jakieś 40 minut. Kiedy już umilkną karabiny, będzie można wejść na plac boju i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z uczestnikami tej rekonstruowanej batalii.

Wydarzenie jest organizowane przez Fundację Muzeum Historyczno-Wojskowe, Miasto Toruń oraz Województwo Kujawsko-Pomorskie.

Zobacz też:

NowosciTorun