<!** Image 2 align=none alt="Image 204251" sub="Stanisław Siwa (drugi z lewej) z młodzieżą z toruńskiego OHP i psami ze schroniska [Fot.: Adam Zakrzewski]">Co tydzień w parku na Bydgoskim Przedmieściu spotkać można grupę ludzi z psami. To nastolatki z OHP i seniorzy z Domu Pomocy Społecznej na Wrzosach. Pod ich opieką spacerują czworonogi ze schroniska.
Stanisław Siwa, 73-letni pensjonariusz toruńskiego DPS-u, należy do najwierniejszych uczestników cotygodniowych spotkań w parku. W ostatni poniedziałek na smyczy prowadził suczkę w typie husky, która okazała się niezwykle żywotna. Pan Stanisław, nie bacząc na lata, biegał z nią po zaśnieżonych alejkach.
- Od dziesiątego roku życia zawsze miałem jakiegoś psa. Najstarszy dożył sędziwego wieku 17 lat. Trochę szkoda, że tam, gdzie teraz jestem, nie można trzymać psów - mówi Stanisław Siwa. - Może dlatego tak bardzo lubię te nasze spotkania. Człowiek się nacieszy zwierzęciem, a przy tym złapie jeszcze trochę kondycji.
Pan Stanisław wraz z innymi podopiecznymi DPS-u na Wrzosach bierze udział w programie „PSYjaciele”, który prowadzi Środowiskowy Hufiec Pracy w Toruniu. Wraz z osobami starszymi w przedsięwzięciu uczestniczą młodzi ludzie z OHP. Wśród nich jest Katarzyna Jastrzębska.
- Różnicy wieku pomiędzy nami nie czuć, choć może wynosić ona i pół wieku. Wszyscy razem po prostu staramy się pomóc zwierzętom, normalnie rozmawiamy, śmiejemy się, żartujemy - opowiada dziewczyna. - Chcemy też pokazać starszym ludziom, że młodzież nie jest tak zła, jak się zwykle o niej mówi. I to się chyba udaje.
Nad sprawnym przebiegiem projektu „PSYjaciele” czuwa Violetta Wieczerzak ze Środowiskowego Hufca Pracy w Toruniu.
<!** reklama>
- Nasza współpraca z seniorami nie obejmuje tylko Domu Pomocy Społecznej na Wrzosach, ale również Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Raciążku. Po kilku miesiącach wspólnych działań możemy mówić o sukcesie. Każde nasze pojawienie się w którejkolwiek z tych placówek to duże wydarzenie. Pensjonariusze po prostu polubili naszą młodzież - tłumaczy Violetta Wieczerzak.
Wspólne spacery z psami ze schroniska po parku to tylko część pracy młodzieży i seniorów. Następnym elementem jest opisanie czworonoga, jego cech i usposobienia i umieszczenie informacji w internecie. To natomiast ma się przyczynić do szybszej adopcji zwierzaka.
- Moja suczka ma numer 441. Zachęcam, by wziąć ją do domu, bo jest naprawdę przyjazna - taką reklamę swojej czworonożnej podopiecznej robi Stanisław Siwa.
Młodzież z OHP ma już na swoim koncie przedstawienia teatralne dla seniorów, które podobno wywołały ogromne wzruszenie. W Raciążku natomiast wielką radość spowodowała wizyta dziewcząt z OHP zdobywających szlify w zawodzie fryzjerskim. To za ich sprawą wszystkie panie zostały elegancko uczesane, a niektóre nawet zdecydowały się na farbowanie.
- Sponsor ofiarował nam tylko czarną farbę, więc w placówce w Raciążku wiele pań było brunetkami - dodaje Violetta Wieczerzak. - Teraz planujemy pokaz mody dla starszych osób.
Projekt zakończy się w czerwcu spektaklem w toruńskim Dworze Artusa z udziałem młodzieży i seniorów. Z aktorami amatorami pracują eksperci z toruńskiego teatru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?