W toruńskich ogólniakach są jeszcze wolne miejsca

<!** Image 3 align=none alt="Image 216076" sub="W zeszły czwartek zakończyła się rekrutacja uzupełniająca do szkół ponadgimnazjalnych w Toruniu. W toruńskich ogólniakach jest jeszcze ok. 80 wolnych miejsc
[Fot.: Adam Zakrzewski]">

Niespełna 80 wolnych miejsc zostało w ogólniakach po zakończeniu rekrutacji. Szkoły czekają jeszcze na spóźnialskich i trzymają miejsca dla tych, którym powinie się noga na poprawkach w sierpniu.

Na początku czerwca toruńscy urzędnicy prognozowali, że nadchodzący rok szkolny 2013/2014 będzie znacznie trudniejszy dla ogólniaków niż ten, który właśnie się zakończył. Z ich szacunków wynikało, że liczba oddziałów w ogólniakach ma się zmniejszyć o 10 (ze 170 do 160). To oznacza ubytek ok. 300 uczniów. <!** reklama>

Dziś już wiadomo, że może nie będzie aż tak źle.

Niektórzy przyjdą w sierpniu

Dane o wolnych miejscach w pierwszych klasach szkół ponadgimnazjalnych znaleźć można na stronach internetowych elektronicznego naboru. Sugerując się zamieszczonymi tam liczbami, wyliczyliśmy, że w ogólniakach brakuje niespełna 80 kandydatów. To więcej niż dwie pierwsze klasy, a mniej niż trzy.

- W czwartek zakończyła się rekrutacja uzupełniająca do szkół ponadgimnazjalnych. Wydział Edukacji Urzędu Miasta przeprowadzi niezwłocznie analizę wyników naboru. Po zakończeniu rekrutacji uzupełniającej szkoły, w których nadal nie dokonano naboru, będą prowadziły jeszcze rekrutację dodatkową - informuje Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia.

Są szanse, że przynajmniej część pozostałych wolnych miejsc się zapełni. A to dlatego, że niektórzy kandydaci są na bakier z terminarzem naboru. Mogą pojawić się w sierpniu i dopiero wówczas będą szukać dla siebie miejsca w pierwszej klasie.

Słabe szanse na wypełnienie zaplanowanych oddziałów mają natomiast niektóre szkoły zawodowe. Są takie, gdzie brakuje nawet 30 kandydatów. Dotyczy to między innymi klas dla cieśli, zbrojarzy-betoniarzy oraz murarzy-tynkarzy.

Oddziały mogą być mniejsze

Problemem dla niektórych ogólniaków może być wymagana zarządzeniem prezydenta liczebność klas pierwszych. Przypomnijmy, że od ubiegłego roku, aby uruchomić oddział, potrzeba co najmniej 34 chętnych. Wcześniej wystarczyły 32 osoby.

Toruńscy urzędnicy jednak nie zawsze byli tak rygorystyczni. W ubiegłym roku w wyjątkowych przypadkach wydawano zgody na pierwsze klasy liczące mniej niż 34 uczniów. Czy tak będzie i tym razem?

- Po zakończeniu rekrutacji dodatkowej następnym krokiem będzie podjęcie decyzji w sprawach zatwierdzenia ewentualnie mniejszej liczby uczniów w poszczególnych oddziałach - dodaje Aleksandra Iżycka. - Proszę pamiętać, że liczba uczniów w niektórych oddziałach nadal będzie ulegać zmianom, bo np. zainteresowanie kształceniem w nich wykazują uczniowie, którzy będą w ostatnim tygodniu sierpnia zdawać egzaminy poprawkowe.

Tu warto dodać, że są w Toruniu ogólniaki, gdzie pierwsze klasy liczą więcej niż 34 uczniów. Chodzi oczywiście o te najpopularniejsze i najbardziej renomowane licea. Nie jest to sytuacja idealna ze względu chociażby na komfort nauczycieli i uczniów podczas prowadzenia zajęć.