Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wąbrzeźno. Były wiceminister z zarzutami znęcania się nad żoną

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
materiały Expressmedia
Jerzy Ż., były wiceminister sprawiedliwości oraz sędzia, usłyszał zarzuty znęcania się nad żoną. Koszmar miał trwać od kilku lat.

Jerzy Ż. to były sędzia Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie i były wiceminister sprawiedliwości w rządzie AWS.

- Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi postępowanie przeciwko sędziemu Jerzemu Ż. Podejrzany jest on o czyn z art. 207 par. 1 Kodeksu karnego (chodzi o znęcanie się nad żoną - przyp. red.) 6 września 2016 roku wykonano czynności procesowe z udziałem podejrzanego Jerzego Ż., polegające m.in. na ogłoszeniu zarzutów i przesłuchaniu w charakterze podejrzanego - mówi prokurator Arkadiusz Jaraszek z Prokuratury Krajowej.

Małżonka sędziego zawodowo również związana jest z wymiarem sprawiedliwości. Kobieta przerwała milczenie po wielu latach. - Wiele przecierpiała. Latami to wszystko znosiła - mówią zorientowani z Wąbrzeźna (personalia znane redakcji).

Zobacz także:Toruński sędzia Mirosław W. z zarzutami za jazdę pod wpływem alkoholu

Dlaczego śledztwo, początkowo prowadzone w regionie, przejęła Warszawa? - Zgodnie z ustawą Prawo o prokuraturze w Wydziale Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzone są wyłącznie postępowania w sprawach najpoważniejszych przestępstw, popełnionych m.in. przez sędziów, asesorów sądowych, prokuratorów i asesorów prokuratury. Decyzja o tym, czy dane postępowanie prowadzone jest przez wydział spraw wewnętrznych, podejmowana jest przez Prokuratora Krajowego i zastępcę prokuratora generalnego oraz naczelnika wydziału spraw wewnętrznych - odpowiada prokurator Arkadiusz Jaraszek.

Przypomnijmy, że sędzia w stanie spoczynku Jerzy Ż. to postać okryta niesławą. Były wiceminister sprawiedliwości z Wąbrzeźna pożyczał pieniądze (i ich nie oddawał) nawet od osób, w sprawach których orzekał. Skandaliczny proceder jako pierwsze opisały rok temu „Nowości”. Jerzy Ż. został ukarany dyscyplinarnie: przez trzy lata ma nie dostawać podwyżki emerytury. Surowszej kary wobec niego nie orzeczono, by nie pozbawiać go całkiem sowitego świadczenia. Z niego zaspokajane są roszczenia wierzycieli, a tych kolejka jest długa. Za znęcanie się Jerzemu Ż. grozi mu od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Prawomocnie skazany straci też status sędziego w stanie spoczynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska