MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Waryńskiego w remoncie

Aleksandra Grzona
Okazuje się, że przedłużający się remont ulicy Waryńskiego, który był źle wykonany i wymagał poprawek, nie kończy kłopotów w tym ważnym miejscu miasta .

Okazuje się, że przedłużający się remont ulicy Waryńskiego, który był źle wykonany i wymagał poprawek, nie kończy kłopotów w tym ważnym miejscu miasta .

Przypomnijmy - naprawy i rozkopy zdawały się nie mieć końca. Datę ostatecznego oddania inwestycji przesuwano kilkakrotnie. W końcu ruch w tym miejscu został wznowiony, choć zostały jeszcze drobne prace wykończeniowe.

Zadowolenie pieszych i kierowców nie trwało jednak długo. Już po kilku dniach do naszej redakcji trafiły pierwsze słowa krytyki.

Okazało się bowiem, że studzienki kanalizacyjne zostały położone ponad wysokością nawierzchni i w czasie opadów deszczu w ich okolicach tworzyły się kałuże. Ruszyły więc prace naprawcze i... nadal trwają.

- Remontowane fragmenty drogi zabezpieczono dookoła słupkami i po prostu pozostawiono. Od tygodnia nic się nie dzieje, a przecież ta sytuacja zdecydowanie utrudnia ruch i tworzą się korki - mówi Waldemar Zaremba, grudziądzanin. - Byłem świadkiem zdarzenia, kiedy kierowca autobusu został zmuszony do wjechania na chodnik, gdzie akurat przechodzili ludzie. Ta sytuacja jest niedopuszczalna.

<!** reklama>Udało nam się dowiedzieć, że problem ma zostać rozwiązany do końca marca.

- Przyznaję, że w pierwszej turze nie wszystko zostało wykonane tak jak powinno. Tym razem odpływy wyregulowano i nie powinno być już żadnych kłopotów. Teraz czekamy, aż zwiąże się masa i wówczas prace będą kontynuowane - tłumaczy Waldemar Juda, inspektor sekcji inwestycji Urzędu Miejskiego w Grudziądzu.

Na tym jednak nie koniec bałaganu komunikacyjnego na ul. Waryńskiego, bo takich samych poprawek wymaga przecież druga strona jezdni.

Do listy skarg można również dopisać błędnie, zdaniem mieszkańców, wykonany wyjazd z ul. Mikołaja z Ryńska na Piłsudskiego.

- W tym miejscu po remoncie została zwężona ulica, przez co tworzą się korki. Trudności z włączeniem się do ruchu mają przede wszystkim kierowcy autobusów, wyjeżdżający z pobliskiej zatoczki autobusowej. Dlaczego zdecydowano się na takie zmiany, skoro poprzednie rozwiązanie zdecydowanie lepiej się sprawdzało? - pyta jeden z mieszkańców ul. Waryńskiego.

W tym przypadku ratusz odrzuca zarzuty.

- Jeśli chodzi o zmianę szerokości wyjazdu, to jest ona minimalna, w związku z tym nie powinna wprowadzać żadnych trudności w komunikacji. Moim zdaniem sytuacja wynika z większej ilości uczestników ruchu. Przed remontem kierowcy wybierali objazd przez ul. Łyskowskiego, teraz lepsza nawierzchnia jest na Waryńskiego, stąd tworzące się korki - uważa Waldemar Juda.

Jednocześnie podkreśla, że w ciągu najbliższych tygodni w tym miejscu powinno pojawić się oznakowanie poziome, co w znacznym stopniu wpłynie na poprawę całej sytuacji.

W związku z naprawami w tej części miasta, przyczyn do radości nie mają także pasażerowie podróżujący autobusami. Przy zatoczce, znajdującej się naprzeciwko Gimnazjum nr 7, zniknęła wiata przystankowa. Decyzję o jej usunięciu podjęli przedstawiciele Wydziału Transportu Urzędu Miejskiego. Przyczyna wydaje się być jednak uzasadniona.

- Poprzednia konstrukcja była na tyle zniszczona, że niemożliwa była jej naprawa. W ciągu najbliższego tygodnia pojawi się w tym miejscu nowa - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prezydenta miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska