Wiatr, deszcz i sznur aut

Od piątku do wczorajszego popołudnia na drogach regionu zginęło pięć osób. Do tragicznego wypadku doszło we wtorek w Karczewie, niedaleko Golubia-Dobrzynia.

<!** Image 2 align=right alt="Image 36880" sub="W Toruniu policjanci mieli najwięcej pracy na ulicy Grudziądzkiej, niedaleko cmentarza. Ruchem kieruje starszy posterunkowy Robert Gralak.">Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że winę za wypadek ponosi kierująca mitsubishi. Z nieustalonej jeszcze przyczyny zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z passatem. Zginął prowadzący to auto, a trzy inne osoby zostały ranne.

Również we wtorek, ale wieczorem, w miejscowości Grabowiec potrącony został śmiertelnie 35-latek, idący poboczem szosy. Szedł po jej prawej stronie, prowadząc jeszcze rower. Podczas wymijania się z innym pojazdem pieszego nie zauważył kierowca opla.

Wczoraj na drogach regionu panowały trudne warunki. Z jednej strony w płynnej jeździe przeszkadzał wzmożony ruch, z drugiej zmienna jesienna pogoda. Czasami padał deszcz i wiał silny wiatr.

Jeden z największych korków zanotowano w Kowalewie Pomorskim, na trasie z Torunia do Olsztyna.

- Okresami sięgał on kilku kilometrów, ponieważ z powodu robót drogowych ruchem kierowała sygnalizacja świetlna. Potem do pomocy włączyli się policjanci, którzy starali się przywrócić płynność jazdy - mówi Jacek Krawczyk z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Byd- goszczy.

<!** reklama left>Wczoraj wczesnym popołudniem toruńskimi ulicami również jeździło się nieco trudniej niż w inne dni. Gigantycznych kolejek jednak nie było. Największy korek tworzył się w pobliżu Centralnego Cmentarza Komunalnego przy ulicy Grudziądzkiej.

Kierowcy na wjazd na parking przy nekropolii lub wyjazd z Torunia w kierunku Chełmży musieli czekać kilka lub kilkanaście minut, a sznur aut sięgał nawet do stacji benzynowej BP.

- Dziś nikt nie ma wolnego - mówili toruńscy policjanci, kierujący ruchem w najbardziej newralgicznych punktach miasta. - Większość kierowców jest na szczęście zdyscyplinowana.

Ale nie wszyscy. Od piątku na drogach województwa kujawsko-pomorskiego policjanci zatrzymali ponad stu pijanych kierowców i rowerzystów. Takie przypadki za notowano również w Toruniu. Zatrzymany w poniedziałek na Rubinkowie kierowca skody miał ponad trzy promile alkoholu we krwi.

- Od piątku zanotowaliśmy w powiecie toruńskim również 80 kolizji - mówi Violetta Dąbrowska, rzecznik prasowy toruńskiej policji. - W tym czasie policyjny fotoradar pracował w różnych punktach miasta przez 33 godziny. Zarejestrował 64 wykroczenia drogowe, z których większość to przekroczenia dopuszczalnej prędkości.

Policyjna akcja „Znicz” potrwa do niedzieli.