Wiceprezes Elektryka Maximusa Brokera wierzy w zespół

Rozmowa z Krzysztofem Piotrowskim, byłym trenerem Elektryka Maximusa Brokera Toruń, a aktualnie wiceprezesem ds. sportowych w tym klubie.

Już tylko około miesiąca pozostało do inauguracji rozgrywek Superligi. Jak wyglądają przygotowania pod względem organizacyjnym i lokalowym beniaminka? Czy nadal będziecie występowali w małej hali przy ulicy Międzymurze?<!** reklama>

Sprawy organizacyjne, a jest ich dosyć dużo, kolejno są załatwiane, a problemy z nimi związane staramy się na bieżąco rozwiązywać. Jesteśmy po wstępnej weryfikacji hali przez delegata z PZTS, który dopuści salę przy ulicy Międzymurze 2 do rozgrywek Superligi w sezonie 2012/2013 po wykonaniu kilku zaleceń, między innymi zakupienia czy też wykonania dodatkowych trybun i wygospodarowania dodatkowego pomieszczenia.

Różnica między grą w pierwszej lidze a Superlidze jest ogromna. Czy nie obawia się Pan, że młodzi zawodnicy mogą nie sprostać wymaganiom i rywalizacji z najlepszymi zawodnikami nie tylko krajowymi?

Tak, to zupełnie inny sport i ogromna przepaść, dlatego musieliśmy szukać wzmocnienia. Nasza drużyna będzie bardzo ciekawą i najmłodszą w Superlidze, z chińskim liderem, który w zeszłym sezonie pokazał, że jest w stanie wygrać z każdym i zupełnie się nie obawiam, że nasi chłopcy nie sprostają wymaganiom i rywalizacji. Już w zeszłym sezonie na ogólnopolskich turniejach seniorskich i mistrzostwach Polski seniorów pokazali, że są w stanie walczyć i wygrywać z zawodnikami z Superligi. Tempo rozwoju naszych zawodników jest piorunujące i każdy dzień, tydzień, miesiąc działa na naszą korzyść. Uważam, że niejedna drużyna mocno się zdziwi, jak nie sprosta wysoko postawionej przez nas poprzeczce. A już absolutnie żadna drużyna nie będzie przed meczem pewna zwycięstwa z nami, co sprawi, że wszystkie mecze będą bardzo zacięte i ciekawe dla kibiców.

Czego, jako działacze, oczekujecie od trójki młodych „wojowników”: Konrada Kulpy, Jakuba Dyjasa, Chińczyka Wang Chena i Grzegorza Adamiaka w roli grającego trenera? Czy będzie to tylko walka o utrzymanie, czy coś więcej?

Liga będzie bardzo wyrównana i silna jak nigdy dotąd. Na pewno minimum, jakiego oczekujemy, jest utrzymanie, jednak miejsce w środku tabeli, a nawet brązowy medal jest jak najbardziej w naszym zasięgu. Generalnie będziemy grali naszą młodzieżą, a Grzesiu będzie pełnił głównie rolę trenera pierwszej drużyny oraz trenera naszych młodszych wychowanków, na co dzień trenujących i uczących się w Gdańsku. W Superlidze wystąpi tylko w razie jakiejś krytycznej sytuacji - kontuzji któregoś z tenisistów. Jego głównym zadaniem jako zawodnika na ten sezon jest pomoc w celu wprowadzenia naszej drugiej drużyny występującej w II lidze do wyższej ligi.

W tym sezonie znacznie wzrośnie poziom sportowy, a co za tym idzie, wymagania finansowe. Czy jesteście na to przygotowani?

Cały czas prowadzimy rozmowy ze sponsorami, którzy dotychczas nas wspierali, jak również z nowymi i nie ukrywam, że po awansie do Superligi liczymy na wyższe wsparcie finansowe z Urzędu Miasta.

Kiedy rozpocznie się nowy sezon i kiedy nastąpi inauguracja Superligi w Toruniu? Kto będzie pierwszym rywalem Elektryka - Maximusa Brokera?

Sezon ligowy rozpoczyna się we wrześniu, a pierwsza kolejka Superligi zaplanowana jest na wtorek 11 lub środę 12. Oficjalnego terminarza jeszcze nie ma, ale myślę, że zgodnie z kluczem rozgrywek na inaugurację w Toruniu zagramy z mistrzem lub wicemistrzem Polski czyli Bogorią Grodzisk Mazowiecki lub ZKS-em Drzonków. Już dzisiaj zapraszamy wszystkich kibiców, którzy czekali na to wydarzenie przez ostatnie 33 lata.