Wielkie galerie handlowe w Toruniu. Gdzie?!

W przyszłym roku w sąsiedztwie Centrum Handlowego Atrium Copernicus ma się rozpocząć budowa parku handlowego. Pojawi się on na tyłach dawnego biurowca firmy Dietrich & Sohn, która działała w Toruniu na przełomie XIX i XX wieku. Park będzie miał powierzchnię trzy i pół tysiąca metrów kwadratowych.

Grunty przy ulicy Żółkiewskiego to tylko część terenów, jakie miejscy urbaniści zamierzają przeznaczyć dla świątyń konsumpcji. Gdzie jeszcze będą mogły się rozwijać wielopowierzchniowe obiekty handlowe?

Tego można się dowiedzieć z opracowanego niedawno projektu nowego „Studium uwarunkowań i kierunku rozwoju przestrzennego Torunia”.

Czytaj też: Bydgoszcz grozi, że za brak śmieci zaciągnie Toruń przed sąd

Jeżeli dokument zostanie zatwierdzony przez radnych, nowe obiekty handlowe przekraczające powierzchnią 2000 metrów kwadratowych będą mogły powstać w rejonie ulicy Grudziądzkiej i Fortecznej, na Stawkach przy Trasie Wschodniej i przy ulicy Poznańskiej na Podgórzu.

Miejska Pracownia Urbanistyczna przewiduje także rozbudowę do rozmiarów wielopowierzchniowych istniejących już obiektów handlowych. Skorzysta z tego między innymi „Kaufland” przy ulicy Bema.

Przygotowując jego budowę, inwestor wystąpił do magistratu o zgodę na budowę obiektu wielopowierzchniowego, jednak jej nie otrzymał. Na Chełmińskim Przedmieściu pojawił się więc supermarket z halą sprzedażową o powierzchni 1999 mkw. oraz magazynem, który w przyszłości również ma się zapełnić klientami. Aby można to było oficjalnie połączyć (czyli magazyn z resztą sklepu), zajmowane przez cały obiekt grunty muszą być uznane za tereny przeznaczone pod wielopowierzchniowe obiekty handlowe.

Czytaj dalej - kliknij poniżej

- Na tej podstawie będzie można wystąpić z formalnym wnioskiem o zmianę sposobu użytkowania tego pomieszczenia - mówi Adam Popielewski, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta Torunia. - Ale to jest dość daleka droga, na podstawie „Studium” zostanie sporządzony miejscowy plan zagospodarowania i dopiero on określi przeznaczenie tego terenu.

Zgodnie z zawartymi w „Studium” urbanistycznymi wytycznymi dotyczącymi rozwoju miasta, duże obiekty handlowo-usługowe będą mogły również powstać przy Szosie Bydgoskiej obok Castoramy, w rejonie Szosy Chełmińskiej, ulicy Równinnej i Morwowej.

Planiści zapalili również zielone światło pod ewentualną rozbudowę centrów handlowych przy ulicy Broniewskiego i Szosie Okrężnej, Szosie Chełmińskiej i Czerwonej Drodze, ulicy Żwirki i Wigury i Gru-dziądzkiej, ulicy Grudziądzkiej i Wielkim Rowie, ulicy Olsztyńskiej i Wapiennej, Olsztyńskiej i Szosie Lubickiej oraz Szosie Lubickiej i ulicy Na Skarpie.

Zobacz też

„Studium” ma również sprzyjać rozwojowi stref handlowo usługowych złożonych z kilku obiektów, których powierzchnia nie przekracza dwóch tysięcy metrów kwadratowych. Takimi obszarami, zdaniem MPU, powinien być zespół staromiejski, dawna fabryka kotłów na Mokrem, czyli popularny Bumar, oraz otoczenie Dworca Głównego.

Jak już wspominaliśmy, w „Studium” zostały nakreślone ogólne kierunki, które w przypadku konkretnych inwestycji muszą być jeszcze potwierdzone miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Ich wytyczenie nie oznacza wcale, że Toruń zapełni się wielkimi marketami. Hipermakety rozrastają się ostatnio dość opornie, czego przykładem może być chociażby „Karawela”. Centrum handlowe na terenach po Polchemie miało rozwinąć żagle w przyszłym roku, jego budowa jednak jeszcze się nie zaczęła.

- Projektanci mieli nam dostarczyć do zatwierdzenia zaktualizowany projekt podstawowego obiektu - mówi Adam Popielewski. - Wniosek jeszcze nie wpłynął.