Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie manewry w Toruniu. Akrobacje na niebie i polu buraków

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Na tej pocztówce wydanej w Poznaniu w 1915 roku, nad Toruniem brakuje tylko latającego spodka. Podczas wielkich manewrów w 1911 roku również można było zobaczyć na niebie wiele statków powietrznych.
Na tej pocztówce wydanej w Poznaniu w 1915 roku, nad Toruniem brakuje tylko latającego spodka. Podczas wielkich manewrów w 1911 roku również można było zobaczyć na niebie wiele statków powietrznych. Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa
We wrześniu 1911 roku w Toruniu odbyły się wielkie manewry oblężnicze, podczas których wzięły udział różne obiekty latające: balony, sterowce oraz samoloty. Te ostatnie chyba zresztą wtedy właśnie zadebiutowały na toruńskim niebie, chociaż można je było zobaczyć nie tylko wśród chmur, ale również... między burakami na polu pod Kluczykami. Podczas manewrów żołnierze 70 brygady piechoty zdobywali m.in. Fort XII. Ślady tego szturmu są doskonale widoczne do dziś.

Wiosna się zrobiła, pora rozwinąć skrzydła. Uczynimy to, przenosząc się nie do marca, ale do września 1911 roku. Był to bardzo wyjątkowy wrzesień. W toruńskich ogrodach po raz drugi zakwitły kwiaty, a gazety pisały, że tak upalnego przełomu lata i jesieni nie było od 25 lat. Wyjątkowe były również zorganizowane wielkie manewry. Same ćwiczenia nie były może niczym szczególnym, odbywały się co roku, jednak tym razem po raz pierwszy wojsko wykorzystało na wielką skalę machiny latające.

Kilka razy pisaliśmy już o budowie toruńskiej hali balonowej. W opisach tych dotarliśmy jednak do lata 1911 roku, czyli momentu, kiedy budynek był już gotowy, a na bocznicę przy Dworcu Północnym wtoczył się specjalny pociąg wiozący elementy balonu M 1, który miał w hali stacjonować. Na toruńskim niebie obiekt pojawił się po raz pierwszy 13 września.

„Wczoraj między godziną 6 a 7 wieczorem szybował nad miastem naszem po raz pierwszy wojskowy balon M 1 ze sterem - informowała „Gazeta Toruńska”. - Próbny wzlot udał się dobrze, po wykonaniu kilku wzlotów w powietrzu balon wylądował szczęśliwie na placu przed halą. Widowisku temu przyglądały się setki osób”.

**

Czytaj też: Kolejowa Izba Tradycji już otwarta**

Dwa dni później statek powietrzny wzbił się ponownie, co reporter polskiego dziennika relacjonował z zapartym tchem.

„Dzisiaj w piątek rano, pomiędzy godz. 7 a 8 wznosił się nad miastem wojskowy statek napowietrzny M 1. Balon szybował majestatycznie nad dachami i wieżami miasta, czyniąc zwroty to w tę, to w ową stronę, poczem nad ulicą Prawą (dziś Prostą - przyp. red.) i stokami fortecznemi wrócił do przystani, skąd znowu ponad Kępą Bazarową udał się w stronę Gniewkowa”.

Podniebne parady miały związek ze zbliżającymi się wielkimi manewrami, w których sterowiec miał wziąć udział, działając zresztą w sporej kompanii balonów obserwacyjnych oraz... samolotów.

„Zapowiedziane ćwiczenia zdobywania fortecy rozpoczęły się już pod Toruniem - pisała „Gazeta Toruńska” w połowie września 1911 roku. - W mieście od niedzieli zauważyć można starszyznę wojskową z różnych oddziałów, która pozajmowała hotele. Od wczesnego rana krąży po mieście wiele samochodów prywatnych i wojskowych. Statek napowietrzny systemu Grossa pełni jak dotąd służbę swoją bez przeszkody. Dalej wznoszą się nad miastem w różnych punktach balony na uwięzi, a obecnie, o ile powietrze sprzyjać będzie, rozpoczną także działalność swoją trzy latawce wojskowe. Wczoraj w poniedziałek urządzono próbne wzloty latawców, jeden szybował nad miastem, drugi zatoczył w powietrzu koło w obrębie trzech kilometrów w okolicy Pędzewa, trzeci dla małego defektu przy motorze zniewolony był wylądować na polu pod Kluczykiem. Prócz powyższych aeroplanów przybyć podobno mają do Torunia jeszcze trzy dalsze. Jeden ze znajdujących się już w Toruniu ma być zupełnie nowego systemu, którego konstrukcyę trzymają na razie w tajemnicy. Wczoraj nad wieczorem gruchnęła po mieście wieść, że minister wojny przybył do Torunia, celem uczestniczenia w ćwiczeniach. Czy wiadomość ta zgadza się z prawdą na razie nie wiadomo”.

Pozostało to tajemnicą aż do końca manewrów, podobnie jak informacje na temat latającego prapradziadka samolotu F-16, jednak następnego dnia nikt już na to nie zwracał uwagi. Na horyzoncie ciągle pojawiały się kolejne atrakcje, o czym donosiła „Gazeta Toruńska”.

„Jak telegramy donoszą, wojskowy statek napowietrzny M 2 przebyć ma przestrzeń z Prenzlau (w obecnych północno-wschodnich Niemczech - przyp. red.), miejsca swego pobytu, do Torunia, gdzie również pełnić ma służbę przy ćwiczeniach oblężniczych. Podczas gdy M 1 będzie wewnątrz fortecy, M 2 stanie w oddaleniu 20 kilometrów od Torunia. Kierownikiem statku M 1 jest major Schulz, a drugiego balonu porucznik Schof”.

Więcej na kolejnej stronie >>>>>

22 września ćwiczenia weszły w fazę kulminacyjną. To wtedy m.in. wysadzono w powietrze czołowy odcinek muru przeciwskarpowego Fortu XII. Konstrukcja została niebawem odtworzona, ale już w wersji betonowej, dzięki czemu zachowała się do dziś.

„Ćwiczenia oblężnicze zainteresowały publiczność Torunia, toteż wiele osób urządzało co dzień wieczorem wycieczki do Podgórza. Wczoraj wieczorem rozpoczęła się walka decydująca, setki osób przyglądało się z dala do późnej nocy temu wojennemu widowisku. Bombardowanie artyleryi i dział maszynowych trwało z przerwami niemal całą noc, a i poprzednią noc mieszkańcom Podgórza i Torunia przeszkadzała we śnie ta niezbyt miła dla ucha muzyka wojenna.

Przeczytaj także: Podwyższyli u alimenty przez 500 plus

Podczas ostatnich wzlotów latawcami, jeden spadł gwałtownie wskutek defektu przy motorze z wysokości 15 metrów na pole z burakami. Kierownik aeroplanu porucznik Braun wyszedł z tego wypadku zdrów i cało, tylko aparat uszkodził się nieco. Kilku bawarskich generałów przybyło również samochodami na plac ćwiczeń, zwiedziwszy poprzednio granicę rosyjską. Wczoraj nad wieczorem krążyła uporczywie po mieście pogłoska, że po południu przyjechać miał samochodem cesarz i to wprost na teren walki. Ze strony urzędowej zaprzeczano tej wieści”.

Pionierzy lotnictwa, jak widać, nie mieli łatwego życia. Porucznik Günther von Detten, pierwszy pilot, który wiosną 1913 roku wylądował na toruńskim lotnisku, zarył śmigłami samolotu w piasku. Dwa lata wcześniej porucznik Braun rozbił się na buraczanym polu pod Kluczykami.

Cesarz w tym czasie przebywał na dworze i tych podniebnych akrobacji z akcentem buraczanym nie oglądał. Żołnierze pewnie z tego powodu specjalnie nie cierpieli. Dzięki temu zaraz po manewrach rezerwiści złożonej z dwóch toruńskich pułków 21 i 61, 70 brygady piechoty, która wzięła na siebie główny ciężar działań lądowych na manewrach, udali się na dworzec kolejowy i rozjechali do domów. W drodze na dworzec oraz na peronie towarzyszyła im orkiestra wojskowa.
W tym samym czasie, kiedy w Toruniu na lądzie i w powietrzu trwały wielkie manewry, w stolicy Prus Wschodnich dobiegała końca budowa tamtejszej hali sterowcowej.

Kiedy w Toruniu trwały manewry z udziałem sterowca M 1 startującego sprzed właśnie oddanej do użytku hali, w stolicy Prus Wschodnich dobiegała końca budowa podobnego obiektu.
„Królewiec. Tutejszą wojskową przystań balonową już ukończono - informowała "Gazeta Toruńska" pod koniec września 1911 roku. Hala jest 150 metrów długa, 40 metrów szeroka i 25 metrów wysoka. Hala jest tak budowana, że pomieścić może statki napowietrzne większych rozmiarów. Prócz tego przy hali pobudowane są koszary dla wojska żeglugi napowietrznej. Dowództwo nad tym oddziałem obejmie major Gross, którego systemu balon pełni obecnie służbę w Toruniu”.
Hala królewiecka była znacznie większa od toruńskiej. Nasza miała 101 metrów długości, 25 metrów szerokości i 23 metry wysokości.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska