Wybory 2020. Kampania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej rozpoczęła się w Toruniu

- Wybór prezydenta to wybór najważniejszego strażnika polskiej konstytucji. Z tym zadaniem nie radzi sobie urzędujący prezydent Andrzej Duda, począwszy od chwili, gdy w nocy przyjął ślubowanie od nieprawidłowo wybranych sędziów - twierdzy Arkadiusz Myrcha, poseł PO. - Ważnym tematem kampanii naszej kandydatki będzie również godne reprezentowanie Polski na arenie międzynarodowej, w tym w Unii Europejskiej.

Wybory prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej odbędą się 10 maja. W czwartek (6.02) największe ugrupowanie opozycyjne, Koalicja Obywatelska, ogłosiło skład sztabu wyborczego swojej kandydatki. Na czele sztabu stoi europoseł i były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, współpracują z nim posłowie Aleksandra Gajewska, Jacek Protasiewicz i Izabela Leszczyna, odpowiedzialna za program wyborczy.

- Od czwartku rozpoczynają też działalność nasze lokalne komitety wyborcze w ponad 360 powiatach w całym kraju. Zapraszamy wszystkich naszych sympatyków do włączenia się w pracę tych komitetów - mówił w piątek w Toruniu poseł Myrcha.

Kampanią w Toruniu kieruje poseł PO Tomasz Lenz, a za stronę organizacyjną odpowiada dr Patryk Wawrzyński.

- Naszym pierwszym zadaniem jest zebranie 100 tysięcy podpisów pod listami poparcia dla marszałek Kidawy-Błońskiej, by móc jej kandydaturę zarejestrować. Mamy nadzieję, że ci, którym zależy na wartościach obywatelskich, będą z nami współdziałać. Każdy gest poparcia to dowód, że możemy odbudować Polskę na zasadach obywatelskości, współpracy, szacunku i tolerancji, Polskę liczącą się na arenie międzynarodowej - mówił Patryk Wawrzyński, zapowiadając, że sztab wyborczy kandydatka postarają się w ramach kampanii odwiedzić jak najwięcej miejscowości.