Środowy maraton konferencyjno-przedwyborczy rozpoczął Wojciech Klabun, radny PiS z Podgórza. Z dziennikarzami spotkał się przy moście im. Józefa Piłsudskiego, aby skomentować pomysły, jakie w związku z planowanym remontem przeprawy zgłosili polityczni konkurenci, oraz zaproponować swoje rozwiązania.
- Mówi się o przywróceniu tramwaju. To mrzonka - przekonuje. - Tramwaj faktycznie na moście kiedyś był, jednak przy obecnym ruchu samochodów będzie tylko utrudniał przejazd. W tej chwili do Dworca Głównego docierają autobusy 10 linii, czy trzeba jeszcze do tego dodawać tramwaj, który dodatkowo jest ograniczony rozwiązaniami komunikacyjnymi? Mamy trzy wiadukty kolejowe, niestety przez żaden z nich tramwaj się nie przebije. W mojej ocenie jedyną szansą na przeprowadzenie tramwaju na lewy brzeg było pozostawienie rezerwy na moście im. generał Zawackiej.
Zobacz też:
Radny uważa, że z remontem starego mostu nie należy zwlekać. Proponuje, aby prace prowadzić na trzy zmiany, co jego zdaniem pozwoli skrócić najbardziej uciążliwy etap robót. W czasie remontu przez most mają jeździć tylko autobusy komunikacji miejskiej. Wojciech Klabun złożył wniosek, aby w tym czasie, pojazdami wszystkich linii prowadzących przez most, na całej ich długości, można było jeździć za darmo.
Ubiegającemu się ponownie o mandat radnemu poparcia udzieliła poseł PiS Anna Sobecka.
Michał Zaleski, w towarzystwie trojga startujących z jego komitetu kandydatów do Rady Miasta pojawił się przed budowanym przy ulicy Storczykowej Środowiskowym Domu Samopomocy. Mówił głównie o tym, co miasto zrobiło i jeszcze zamierza zrobić dla seniorów oraz niepełnosprawnych: rozbudowie Domu Pomocy Społecznej, budowie domu samopomocy, transporcie niepełnosprawnych, planach wprowadzenia karty rencisty i osoby niepełnosprawnej, która ma działać tak jak karta seniora.
- W przyszłej kadencji wszystkie obiekty publiczne mają stać się dostępne dla niepełnosprawnych - zapowiedział Michał Zaleski.
W konferencji wzięli również udział: Krystyna Nowakowska, kandydatka na radną z okręgu nr 2, Jakub Wiśniewski z okręgu nr 3 i Barbara Iwanowska z okręgu nr 1.
Zobacz także:
Członkowie Komitetu My! Toruń pojawili się natomiast na Bydgoskiem, dzielnicy o wielkim potencjale, jaki jednak z powodu bierności władz miasta nie jest w stanie się rozwinąć.
- Po latach wzbraniania się od jakichkolwiek wizyt u lekarza, miasto poddało Bydgoskie diagnozie, szczegółowo opisując problemy dzielnicy. Odpowiedzią na badania miał być program rewitalizacji. W obecnym kształcie skupia się on na leczeniu objawów, a nie przyczyn - mówi kandydaci My! Toruń i zapowiadają skuteczną walkę z przyczynami, bo - jak twierdzą - oglądają je na własne oczy, a nie z okien magistrackich gabinetów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?