Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymuszona skrucha astronoma

Alicja Cichocka
Astronom przeprasza tych, którzy po ujawnieniu jego współpracy z SB „pojawili się w publicznej debacie”.

Astronom przeprasza tych, którzy po ujawnieniu jego współpracy z SB „pojawili się w publicznej debacie”.

<!** Image 2 align=right alt="Image 99684" sub="Profesor Wolszczan nie jest pracownikiem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, ale nie zerwał kontaktów z toruńską uczelnią Fot. Adam Zakrzewski">- Ważniejsze od tego, co minęło, jest dla mnie to, co dzieje się obecnie. Mimo wszystko oczekiwałem teraz ze strony Wolszczana uznania swojej winy i jakiejś skruchy. Niestety, nie doczekałem się - mówił nam we wrześniu, tuż po ujawnieniu informacji o agenturalnej przeszłości prof. Wolszczana, prof. Jan Hanasz z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk w Toruniu, w latach 80. aktywny opozycjonista.

Jego nazwisko obok nazwiska m.in. prof. Andrzeja Kusa, prof. Stanisława Gorgolewskiego, prof. Antoniego Stawikowskiego wielokrotnie pojawia się w raportach z teczki współpracownika SB, prof. Aleksandra Wolszczana. List astronoma z przeprosinami skierowany do społeczności UMK, opublikował „Głos Uczelni”.

- Przyjmuję przeprosiny, ale traktuję te słowa jak wymuszoną, spóźnioną skruchę. W dodatku profesor Wolszczan przeprasza tylko tych, których nazwiska pojawiły się w gazetach, przerzucając odpowiedzialność za całą sprawę na dziennikarzy, którzy ją nagłośnili - mówi nam prof. Jan Hanasz. - Co z tymi osobami, których gazety nie eksponowały, a które pojawiły się w teczce?

<!** reklama>Listu nie chce komentować prof. Antoni Stawikowski, astrofizyk, legenda toruńskiej „Solidarności” - Przeprosiny to rzecz osobista. Jeśli Wolszczan doszedł do wniosku, że zrobił coś złego i za to przeprasza, to dobrze - mówi profesor. - Dziś ta sprawa mnie już nie interesuje.

Profesor Stanisław Gorgolewski, ostro krytykowany w raportach prof. Wolszczana, ma wielki żal: - To dla mnie żadne przeprosiny - mówi. - Ten człowiek zrobił zbyt wiele złego.

Daleki od takich opinii jest prof. Andrzej Kus, wymieniany wielokrotnie w teczce TW „Lange”. - Rozumiem uczucie pokrzywdzenia u moich kolegów, ale ja mam inne podejście do tej sprawy - mówi dyrektor Centrum Astronomii UMK. Raz jeszcze podkreśla: - Ujawnienie przeszłości Wolszczana przyniosło dziś więcej szkody niż to, co kilkadziesiąt lat temu zrobił ten człowiek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska