Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzór prawny na uczciwość

Artur Szczepański
Artur Szczepański
Podobno premier Tusk w przypływie szczerości i koalicyjnego uczucia wyższego rządu mówi do wicepremiera Pawlaka: Ty mój Misiaku, kochany, nawiązując, jak wiadomo, do wysiudanego z PO senatora Misiaka.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/szczepanski_artur.jpg" >Podobno premier Tusk w przypływie szczerości i koalicyjnego uczucia wyższego rządu mówi do wicepremiera Pawlaka: Ty mój Misiaku, kochany, nawiązując, jak wiadomo, do wysiudanego z PO senatora Misiaka. Każdy premier, podobnie jak dziecko, trafia w końcu na swojego ukochanego miśka, misia lub misiaka, jak się okazuje.

Słynne powiedzenie trenera i posła Janusza Wójcika: „Kasa, misiu, kasa” krąży po parlamencie, jak kiedyś po Europie widmo komunizmu.

Nic więc dziwnego, że polscy deputowani po raz tysiąc osiemdziesiąty czwarty zaczęli zastanawiać się, jak oczyścić parlamentarzystów z podejrzeń o działania na korzyść firm, w których zarządach i radach nadzorczych zasiadają oraz których akcje posiadają.

<!** reklama>Duże zaangażowanie w wyśledzenie finansowych uzależnień kolegów wykazał zrazu sam poseł Chlebowski, a sporządzona przez niego lista „uwikłanych ekonomicznie” kolegów nie wróży nic dobrego - przez łamy gazet, radiowe anteny, telewizyjne ekrany przetoczy się ogólnonarodowa dyskusja, co zrobić, by zasiadający w Sejmie i Senacie byli, jak żona Cezara, poza wszelkimi podejrzeniami. Lepszy poseł biedny czy bogaty? Pożyteczniejszy senator biznesmen czy ekonomiczny dyletant? Godny zaufania parlamentarzysta to samotnik czy gwiazda towarzystwa? Jak wieść gminna niesie, już wykryto pierwszych podejrzanych z paroma akcjami firm notowanych na giełdzie (tacy zawsze wpadają pierwsi) i na tym koniec dobrych wiadomości, bo mają rację ci, którzy uważają, iż uczciwości parlamentarzystów nie da się do końca zweryfikować, mnożąc kolejne nakazy i zakazy prawne, bo tak naprawdę jedynie wyborcy są w stanie krótko załatwić sprawę i wydać werdykt, czy wybrali polityka uczciwego, czy wprost przeciwnie.

Może takie postawienie sprawy to naiwność, ale zwróćcie Państwo uwagę, ile punktów procentowych kosztowały przegrane w wyborach partie nieuczciwości ich polityków, działających w parlamencie.

Dopóki czołowi aktorzy sceny politycznej nie dojdą do wniosku, iż nie opłaca im się, nawet w rolach drugoplanowych, obsadzać krętaczy i chodzących na smyczy mocodawców piesków, dopóty polityczne sympatie narodu przewalały się będą od prawa do lewa i od wyborów do wyborów, ale w swojej czujności naród ma nosa i przez parę lat jest w stanie wywąchać bez pomocy skomplikowanego wzoru prawnego każdą rękę, która rękę myję, niejedną pchłę szachrajkę, a nawet wszędobylskiego w polityce lisa Witalisa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska