Załatw sprawę kliknięciem

Komu zgłosić, że na drodze powstała dziura a kosz na śmieci został zniszczony? W przekazaniu listy problemów, do osób odpowiedzialnych za ich rozwiązanie, ma pomóc portal torun.naprawmyto.pl.

Strona internetowa torun.naprawmyto.pl właśnie weszła w fazę pilotażową. Mieszkańcy Torunia już zgłosili na niej pierwsze sprawy do załatwienia. Wśród nich znalazły się między innymi porzucony pojazd i zaśmiecony trawnik.<!** reklama>

Na stronie startowej portalu znajdziemy mapę, na której zaznaczone są miasta objęte działaniem serwisu. Wystarczy kliknąć w „Toruń” by naszym oczom ukazała się mapa miasta, a tuż pod nią różne typy problemów. Załóżmy, że przy ul. Grudziądzkiej znalazł się źle ustawiony znak drogowy. Wystarczy wybrać problem z listy „infrastruktura” i według wcześniej podanych wskazówek przenieść go na mapę. Twórcy portalu wyszczególnili ponad dwadzieścia różnych rodzajów spraw do załatwienia. Po naniesieniu punktu na mapę, strona przekierowuje nas do pól z danymi. Można w nich krótko opisać kłopot, jaki nas spotkał a nawet dodać zdjęcie lub film, który go obrazuje. Przeglądając listę spraw zgłoszonych przez innych użytkowników, możemy poprzeć ich słuszność, klikając w przycisk „poprzyj”.

Informacje, które zamieściliśmy na stronie są odczytywane przez jej moderatorów i przekazywane mailowo do osób odpowiedzialnych za rozwiązanie konkretnego problemu. W naszym przypadku, sprawa znaku drogowego trafia do Miejskiego Zarządu Dróg. Na tym jednak nie kończy się rola sprawujących kontrolę nad serwisem. Zaraz po przekazaniu sprawy do odpowiedniego organu, otrzymujemy wiadomość na nasz adres mailowy (podany przy rejestracji) z informacją że sprawa jest w toku. Na stronie można znaleźć listę zgłoszonych problemów i sprawdzić status ich realizacji. Z portalu, można korzystać także przy użyciu aplikacji na telefon (do pobrania na jego stronie internetowej).

Naprawmyto.pl to projekt finansowany przez Fundację im. Stefana Batorego. Za koordynację prac nad powstawaniem serwisu odpowiada Pracowania Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”. Jej przedstawiciele nie ukrywają, że sukces zależy od współpracy z magistratem. Władze miasta przyjęły propozycję wspólnego działania, jednak uprzedzają, by mieszkańcy Torunia nie spodziewali się cudów.

- Propozycja jest godna uwagi jednak współpraca nie może się wiązać z żadnymi dodatkowymi kosztami. Nie zatrudnimy dodatkowych pracowników, pieniędzy na przykładowe „łatanie dziur na drogach” też nam nie przybędzie - mówi Robert Małecki, z Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta.