Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamknięcie zjazdu z wiaduktu Kościuszki nie takie kłopotliwe

Justyna Wojciechowska-Narloch
Autobusy linii 15, 19, 22, 23, i 31, kursujące w kierunku centrum, z ul. Żółkiewskiego skręcają w prawo, wjeżdżają w zatokę przy Dworcu Wschodnim i dopiero wtedy kierują się na ul. Sobieskiego
Autobusy linii 15, 19, 22, 23, i 31, kursujące w kierunku centrum, z ul. Żółkiewskiego skręcają w prawo, wjeżdżają w zatokę przy Dworcu Wschodnim i dopiero wtedy kierują się na ul. Sobieskiego Fot.: Nadesłana
Od ostatniego czwartku po Toruniu jeździmy inaczej. Nie ma jednak korkowego koszmaru, który wróżyło wielu kierowców. Ruch, choć spowolniony, odbywa się w miarę płynnie nawet w godzinach szczytu.

Zamknięcie zjazdu tzw. ślimakiem z wiaduktu Kościuszki w bardzo ruchliwą ul. Chrobrego spowodowane jest kompleksową modernizacją ul. Dworcowej. Powstaje tam m.in. rondo, które usprawni dojazd do Centrum Nowoczesności „Młyn wiedzy”.
[break]

Kierowcy już wiedzą

Zjazd został zamknięty w czwartek, 27 lutego wcześnie rano. Jak informowaliśmy na łamach „Nowości”, było to duże zaskoczenie dla kierowców. Korki tworzyły się już od placu Daszyńskiego, a skręt w lewo z ul. Kościuszki w Batorego był niemal zablokowany przez stojące w ogonku auta.
W kolejnych dniach kierowcy wpadli na pomysł, by zjeżdżać z wiaduktu ul. Kościuszki i na wysokości stacji benzynowej przejeżdżać przez torowisko na przeciwległe pasy. Stamtąd zjazd w ul. Chrobrego nadal jest możliwy.
Wiele wątpliwości Czytelników budził też pomysł drogowców, by autobusy komunikacji miejskiej, które wcześniej korzystały ze ślimaka, wjeżdżały z ul. Żółkiewskiego w Sobieskiego. Koncepcja była taka, że pojazdy zatrzymują się na przystanku przy energetyce, zjeżdżają na lewy pas (ten staje się buspasem) i skręcają w ul. Sobieskiego.
- Każdy autobus wyjeżdżając z przystanku zablokuje całą szerokość ul. Żółkiewskiego. Będzie paraliż - ostrzegali Czytelnicy.
Na szczęście - zanim wprowadzono opisane powyżej zmiany - została wykonana próba. Ta w jednej chwili wykluczyła takie rozwiązanie.
- Kiedy autobus pojawiał się na lewym pasie ul. Żółkiewskiego, to mocno ograniczał widoczność. Groziło to kolizją, a nawet poważnym wypadkiem - tłumaczy Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. - Ze względu na bezpieczeństwo kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej zrezygnowaliśmy z tej koncepcji. Wzięliśmy też pod uwagę argument, że autobusy zmieniając pas rzeczywiście mogą blokować ul. Żółkiewskiego.

Sprawnie, bez dużych korków

Teraz autobusy linii 15, 19, 22, 23, i 31, kursujące w kierunku centrum, wjeżdżają w zatokę przy Dworcu Wschodnim i dopiero wtedy kierują się na ul. Sobieskiego. Warto dodać, że przystanek „Garbaty mostek” na czas inwestycji został przeniesiony z ul. Chrobrego na ul. Sobieskiego. Objazdem kursują też autobusy linii 33 w kierunku pętli Mazowiecka (ulicami Kościuszki, Batorego i Towarową).
Wczoraj, czyli w szóstym dniu zmian w organizacji ruchu na wiadukcie Kościuszki, korków nie było. Ruch odbywał się sprawnie nawet ok. godz. 7.30 rano, kiedy zwykle mocno się on wzmaga. Dzieje się tak m.in. dlatego, że trasą przez wiadukt podążają kierowcy odwożący swoje dzieci do zlokalizowanych w tym rejonie szkół oraz przedszkoli. Jadą tamtędy również pacjenci licznych poradni w szpitalu miejskim przy ul. Batorego.
Dawna organizacja ruchu na wiadukcie Kościuszki ma być przywrócona najwcześniej za dwa miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska