Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawrzało ponownie na linii rowerzyści - ratusz

Karol Piernicki
Wiele kontrowersji wywołała próba generalna uruchomienia obracanego mostu, budowanego u wejścia do portu Schultza. Najbardziej zbulwersowali się rowerzyści.

Wiele kontrowersji wywołała próba generalna uruchomienia obracanego mostu, budowanego u wejścia do portu Schultza. Najbardziej zbulwersowali się rowerzyści.

Do będącej w trakcie budowy kładki pieszo-rowerowej nad Wisłą zamontowano silniki, dzięki którym obiekt się obraca, co ma umożliwić wejście do portu jednostkom pływającym. Nowy mostek ma być częścią Wiślanej Trasy Rowerowej, a jego budowa związana jest z jedną z największych inwestycji, jaka w tej chwili ma miejsce w Grudziądzu - czyli rewitalizacją nabrzeża nadwiślańskiego.<!** reklama>

Próba generalna działania mostku przebiegła bez problemów, ale sprawa ma swój ciąg dalszy. Mocno zbulwersowali się zwłaszcza rowerzyści. O co poszło? O wypowiedź telewizyjną wiceprezydenta Marka Sikory, który stwierdził, że rowerzyści chcąc przebyć kładkę, będą musieli zejść z rowerów.

- I to właśnie zdenerwowało nas najbardziej, bo kwestia, że widok na Wisłę zrekompensuje nam tę niedogodność, to już tylko taka wisienka na torcie - podkreśla Tomasz Kędzior, administrator Grudziądzkiej Strony Rowerowej. - Taki widok to ja mogę mieć z każdej strony. Ta kładka to ma być element Wiślanej Trasy Rowerowej, tyle się o tym mówi. Wizje były wielkie, a znowu chciano zrobić nam schody na ścieżce rowerowej, czyli po prostu wykonać bubel.

W środowisku rowerowym zagotowało się. Padły oskarżenia o zmarnowanie społecznych pieniędzy i obawy, że Grudziądz stanie się pośmiewiskiem na skalę całego kraju. Na szczęście jednak wydaje się, że nic takiego nie będzie miało miejsca.

- Moją wypowiedź telewizyjną należy traktować jako spóźniony żart primaaprilisowy - zapewnia wiceprezydent Marek Sikora. - Uspokajam wszystkich: ten budowany most będzie przeznaczony zarówno dla ruchu pieszego, jak i rowerowego. Projekt przewiduje wykonanie schodów, a także najazdów dla rowerzystów.

Jednocześnie prezydent Sikora zaprosił na swoim profilu facebookowym przedstawicieli środowiska rowerowego na kolejne konsultacje w sprawie nowo projektowanych dróg.

- Żart primaaprilisowy 4 kwietnia? - pyta Tomasz Kędzior. - Bardziej wygląda mi to na próbę zgrabnego wyjścia z niezręcznej sytuacji. Nie bardzo w to wierzę. Znacznie bardziej trafiłoby do mnie tłumaczenie, że ktoś źle przejrzał projekty albo czegoś nie doczytał. Chociaż samo odwołanie planów budowy kładki ze schodami na ścieżce rowerowej odbieram pozytywnie. Cieszy, że głos społeczeństwa wreszcie zadziałał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska