Zbliża się koniec zbrojeń

Sieć kanalizacyjna wokół największego terenu inwestycyjnego Torunia zaczyna się zamykać. System, którego budowa powinna się niebawem zakończyć, liczy prawie 30 kilometrów długości.

<!** Image 3 align=none alt="Image 184125" sub="Układ sieci kanalizacyjnej na JAR-ze przypomina okrąg. Za kilka miesięcy zostanie on zamknięty /Fot.: Jacek Smarz">- Większość robót mamy już za sobą, z całym zadaniem na pewno uporamy się przed terminem - mówi Władysław Majewski, prezes Toruńskich Wodociągów o zbrojeniu terenów zajmowanych kiedyś przez Jednostkę Armii Radzieckiej w rury kanalizacyjne i wodociągowe. Przedsięwzięcie warte prawie 23 miliony złotych miało być zrealizowane do końca tego roku, jednak mimo tego, że pracującym przy tym ekipą na każdym kroku, szczególnie tym prowadzącym pod powierzchnię ziemi, towarzyszyć musieli saperzy, roboty powinny zakończyć się późną wiosną.<!** reklama>

Hektary dla inwestorów

JAR, czyli miejsce, które w przyszłości ma być osiedlem dla ponad dwudziestu tysięcy mieszkańców składa się z 417 hektarów gruntów różnego przeznaczenia, których większość należy do miasta. Na cele budowlane przeznaczono łącznie 168 hektarów, w tym: pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną: 50 ha, zabudowę mieszkaniową jednorodzinną – 39 ha, usługi – 22 ha oraz 57 ha na tereny inwestycyjne. Jak dotąd, miastu najskuteczniej idzie sprzedaż terenów pod budownictwo mieszkaniowe.

- W 2012 roku ponownie wystawimy na sprzedaż cztery działki, które nie znalazły nabywców w zeszłorocznych przetargach - mówi Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia. - Ponadto, w ofercie mamy przygotowane dwie nowe działki na tym osiedlu. 24 kwietnia ruszy przetarg. W stałej ofercie są też wszystkie działki pod usługi i przemysł wzdłuż ulicy Grudziądzkiej.

Rok w wykopach

Zbrojenie wodno-kanalizacyjne gruntów, zajmowanych do lipca 1991 roku przez oddziały Armii Czerwonej, trwa od ponad roku. Odpowiedzialna za nie firma Melbud wygrała ogłoszony przez miasto przetarg jesienią 2010 roku.

Pracom kanalizacyjno-wodociągowym towarzyszyły także badania gruntu, jakie toruński magistrat zlecił, aby przekonać się jakie niespodzianki - chemiczne bądź wybuchowe, mogą kryć się jeszcze w ziemi, którą miasto ma przecież zamiar jak najlepiej sprzedać.

JAR rozbrajany z kłopotliwych pamiątek oraz uzbrajany w wodociągi, czeka jeszcze na kolejną inwestycję, tym razem związaną z budową instalacji ciepłowniczej.

Tak się sprzedaje ziemia z JAR-u

W 2010 roku miastu udało się sprzedać 2,4 hektara pod zabudowę mieszkaniową za 5,4 mln zł na rzecz Budtechu.

W 2011 r. 2,5 ha pod zabudowę mieszkaniową za 6 mln zł na rzecz MSM, oraz 0,5 ha pod usługi za 1,3 mln zł.

Kwoty zawierają VAT: w 2010 roku 22, a w 2011 - 23-procentowy.