Premierę „Taksówkarza” Ryszarda Kruka w nieistniejącym już kinie Orzeł wieńczyła owacja na stojąco. Z kolei po zakończeniu premierowego pokazu „Doktora” Łukasza Karwowskiego w Teatrze Baj Pomorski, publiczność wycierała łzy, które popłynęły ze wzruszenia. Oba dokumenty prezentowały poruszające opowieści o niebanalnych bohaterach związanych z Toruniem. Poza fabularyzowanym dokumentem „Hakerzy wolności” Marcina Gładycha o żadnych filmach dokumentalnych nie było w mieście tak głośno.
[break]
W pierwszym dokumencie śledziliśmy historię Henryka Janickiego, najstarszego toruńskiego taksówkarza zasiadającego za kierownicą fiata 125p. Spory udział w jego powstaniu miał nasz były redakcyjny kolega Jacek Kiełpiński. Produkcje nagrodzono na Festiwalu Kultu Off Kino TVP Kultura i na festiwalu filmów turystycznych Tourfilm Brazil 2010 w kategorii transport turystyczny.
Bohaterem „Doktora” był Otton Karwowski, lekarz z Grębocina, który całe swoje życie poświęcił pomagając innym. Przyszywał obcięte palce, leczył trudno gojące się rany, a nawet... wskrzeszał do życia. I to w czasach, gdy możliwości leczenia były ograniczone. Kameralna produkcja głosami dziennikarzy i filmowców wygrała w rankingu najważniejszych wydarzeń filmowych w regionie 2009 roku.
Czy do tych oklaskiwanych przez toruńską publiczność dokumentów dołączą kolejne obrazy warte wielokrotnego obejrzenie? Za niecały tydzień rusza w Toruniu III edycja Festiwalu Sztuka Faktu. Po raz pierwszy towarzyszyć mu będzie pasmo „Toruńska fala”, w ramach którego 25 kwietnia obejrzymy dwa premierowe lokalne filmy dokumentalne. Pierwszy o liderze grupy Bikini - Zbigniewie Cołbeckim, a drugi o wyprawie do Workuty.
„Ziggy Dust” jest kolejną dokumentalną pozycją w dorobku Ryszarda Kruka. Reżyser postanowił sportretować jedną z najbardziej nietuzinkowych postaci muzycznego Torunia lat 80. Cołbecki z Bikini dwa razy wystąpił na festiwalu w Jarocinie. W jego grupie śpiewała kiedyś Anna Kamińska, która wspólnie ze swoim mężem, Kazikiem Staszewskim, dzieli się w „Ziggy Dust” swoimi wspomnieniami. W filmie wystąpili także m.in. Waldemar Rudziecki, który kierował studencką „Od Nową” na początku lat 80.
Z kolei w „Workucie” śledzimy wyprawę samochodową do miasta zbudowanego na kościach zesłańców w niedostępnej tundrze. Uczestnicy ekspedycji (w jej składzie znaleźli się m.in. nasi byli redakcyjni koledzy - Jacek Kiełpiński, Radosław Rzeszotek i Filip Kowalkowski) wyruszyli wiosną 2011 roku w podróż wzdłuż torów, lodowymi, okresowo czynnymi szlakami. Jeden z uczestników wyprawy, wnuk dawnego więźnia, zabrał ze sobą mały modlitewnik, najcenniejszą pamiątkę po dziadku, który w Workucie spędził 12 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?