Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodzieje rowerów rządzą

Artur Olewiński
Artur Olewiński
W Toruniu rośnie popyt na rowery, niestety, także te kradzione. Na własnej skórze przekonują się o tym między innymi studenci.

W Toruniu rośnie popyt na rowery, niestety, także te kradzione. Na własnej skórze przekonują się o tym między innymi studenci.

<!** Image 3 align=none alt="Image 187983" sub="Odnalezienie skradzionego roweru jest bardzo trudne [FOT.: GRZEGORZ OLKOWSKI]">Rowerzyści rozpoczęli już sezon, więc do swojego fachu wracają jednocześnie także złodzieje rowerów. Jednym z największych w Toruniu skupisk jednośladów jest miasteczko akademickie na Bielanach. To właśnie tam, tuż pod okiem kamer skradziono w ubiegłym tygodniu dwa rowery. Jednym z poszkodowanych był student, który został tym samym pozbawiony pojazdu o równowartości rocznego stypendium.

<!** reklama>Z kolei jedna ze studentek tuż przed świętami kupiła rower za kilka tysięcy złotych. To była jedna z jej pierwszych przejażdżek tej wiosny. Dziewczyna nie chce ujawniać nazwiska, bo liczy, że pieniądze za skradziony rower oddadzą jej władze wydziału. Pojazd został skradziony sprzed kamery, która zarejestrowała tylko rozmyty zarys postaci złodzieja.

- Już wybierałam się do domu na Wielkanoc i szczerze mówiąc trochę bałam się, że na kilka dni zostawię swój rower w piwnicy - opowiada studentka. - Musiałam na niego zbierać przez cały rok. Postawiłam go pod wydziałem i zapięłam o ramę. Wróciłam jakieś pół godziny później. Po rowerze nie było śladu.

Według policyjnych statystyk, w 2011 roku w samym tylko obrębie miasteczka akademickiego doszło do 11 przypadków kradzieży. Do tej liczby trzeba jeszcze doliczyć 2 wykroczenia, bo skradziono rowery o wartości poniżej 250 zł. Z kolei w tym roku odnotowano dotychczas 4 przypadki kradzieży. Część poszkodowanych przyznaje jednak, że nie powiadamia policji, więc statystyki nie oddają w pełni skali procederu.

Najczęściej kradzione są rowery pozostawione przy tzw. wyrwikółkach, czyli stojakach, w których zabezpieczenie mocuje się na kole. Wystarczy odkręcić koło i w drogę. Niewiele trudniej jest ukraść rower zamocowany za ramę.

- Na Bielanach stojaki są coraz lepsze - uważa Paweł Wiśniewski ze Stowarzyszenia Rowerowy Toruń. Problemem jest jednak mała świadomość rowerzystów. Niektóre z używanych przez nich linek można przeciąć zwykłym sekatorem. Lepiej zainwestować w jak najbardziej „złodziejoodporne” zapięcie - np. szeklowe, tzw. U-lock. Nie ma jednak pewnego zabezpieczenia. Zdjęcie nawet tego najlepszego to tylko kwestia czasu.

Nie zawsze problem leży w niewłaściwym zabezpieczeniu. Tuż przed świętami na Skarpie doszło do rozboju, w którym dwóch sprawców w wieku 16 i 19 lat pobiło 46-letniego rowerzystę, przejeżdżającego przez park. Ukradli mu rower o wartości kilkudziesięciu tys. zł. Na szczęście sprawców szybko złapała policja. Znacznie trudniej odzyskać jednak swój rower, jeśli nie padliśmy ofiarą rozboju, a skradziono go nam zwyczajnie z parkingu. Poszkodowani rowerzyści uważają, że policja bagatelizuje problem i jej działania kończą się na przyjęciu zgłoszenia.

Tymczasem według amatorów dwóch kółek, ze względu na coraz większą popularność rowerów, liczba ich kradzieży się nasila.

- Im większy popyt, tym większa podaż - wyjaśnia Paweł Wiśniewski. Dlatego tak bardzo przydałaby się centralna baza rowerów, która umożliwiłaby większą kontrolę nad pojazdami.

Policja radzi, by po zakupie roweru zachować dokumenty, w których znajduje się numer fabryczny pojazdu.

- Wprowadzamy go do rejestru i już łatwiej jest go namierzyć w przypadku kradzieży - mówi Iwona Hoffman z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Można też skorzystać ze znakowania rowerów podczas naszych akcji. Dane także trafiają do systemu, a przyklejona zielona nalepka na ramie stanowi dodatkową barierę przed kradzieżą. Nic jednak nie zastąpi po prostu ostrożności i zdrowego rozsądku.

Akcja znakowania rowerów już się rozpoczęła. Aby zabezpieczyć swój pojazd, wystarczy odwiedzić najbliższy posterunek policji z dokumentem potwierdzającym jego własność. Więcej informacji można znaleźć na stronie KMP.

Niestety, według rowerzystów znakowanie to tylko częściowe rozwiązanie problemu, bo większość rowerów kradnie się... na części.


Kilka pewnych zapięć roweru

Jednym z najlepszych jest szeklowe, tzw. U-lock.

Dobrym rozwiązaniem są też łańcuchy i kable z osłoną typu steel-o-flex, blokady na tylne koło. Linki stalowe jako dodatkowe zabezpieczenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska