Beniaminek trzeciej ligi Sparta Brodnica już rozpocząła przygotowania do nowego sezonu. W Lechu Rypin, po wycofaniu sponsora, stawiają na miejscowych.
<!** Image 2 align=none alt="Image 174888" sub="W ubiegłym sezonie piłkarze Lecha Rypin (w żółtych koszulkach) przed rokiem minimalnie przegrali walkę o awans do drugiej ligi. W nadchodzących rozgrywkach rezygnują z rywalizacji o promocję / Fot. Jarosław Czerwiński">Początek rozgrywek zaplanowano na 6 sierpnia. W Brodnicy na pierwszym treningu po urlopach pojawiło się trzech nowych graczy, którzy będą testowani w meczach sparingowych.
Dwóch bramkarzy
W przyszłym tygodniu na sprawdzian ma zawitać dwóch bramkarzy. Sytuacja kadrowa na tej pozycji, po kontuzji Łukasza Jaworskiego i odejściu Iwana Feldego, jest fatalna. Wiadomo również, że w przyszłym sezonie w drużynie Sparty, oprócz wspomnianego ukraińskiego golkipera, nie zagrają zagraniczni zawodnicy: Wołodymir Gołowatienko i Artiom Kowaliow.
<!** reklama>Brodniczanie mają zaplanowanych kilka gier kontrolnych. Pierwsza z nich odbędzie się już w najbliższą sobotę, a rywalem Sparty będzie drużyna Włocłavii. Podopieczni Dariusza Kołackiego zmierzą się jeszcze z: Unią Solec Kujawski, Mławianką, LTP Lubanie, Wkrą Żuromin, a 30 lipca, na zakończenie przedsezonowych gier, ekipa z pojezierza podejmie Legię Chełmża.
Podstawowym celem brodnickiej drużyny będzie utrzymanie w trzeciej lidze.
- W każdym spotkaniu postaramy się walczyć o zwycięstwo - powiedział Jan Bronskowski, kierownik Sparty. - Ale najważniejsze będzie pozostanie w lidze i gra o wyższe cele w kolejnych sezonach.
W brodnickim Urzędzie Miasta toczą się rozmowy w sprawie przekształcenia klubu w spółkę akcyjną. Usprawniłoby to funkcjonowanie drużyny i poprawiło sytuację finansową. Wiadomo jednak, że klub w formie spółki mógłby zacząć działać dopiero od nowego roku.
Po powrocie burmistrza
- Wszystkie kwestie, zarówno te kadrowe, jak i proceduralne, powinny wyjaśnić się na początku przyszłego tygodnia, gdy z urlopu powróci burmistrz Jarosław Radacz - dodał Bronskowski.
W Lechu Rypin, po tym, jak z finansowania klubu wycofała się firma DiM, zrezygnowano z walki o awans do II ligi. Możliwe, że drużynę opuści aż ośmiu piłkarzy. Zarząd ze względu na oszczędności, postanowił postawić głównie na miejscowych zawodników.
Zmiany zaszły również we władzach klubu. Z funkcji prezesa zrezygnował Grzegorz Malinowski-Pesta. Tymczasowo jego obowiązki przejął Krzysztof Lewicki
- Być może pan Marek Stefański będzie wykładał pieniądze na klub, ale tylko pod warunkiem, że znajdziemy również innych sponsorów - powiedział nowy sternik klubu. - Wdrażamy w życie wariant oszczędnościowy.
To nie koniec zmian. Sławomir Suchomski, który jeszcze kilka dni temu miał być nowym trenerem Lecha, prawdopodobnie nie poprowadzi jednak rypińskiej jedenastki. Prawie pewne jest, że władze zdecydują się na mniej kosztowny wariant i zatrudnią Macieja Grzybowskiego, dotychczasowego drugiego szkoleniowca. Mają mu pomagać dwaj doświadczeni piłkarze, Piotr Buchalski i Dariusz Koprowski. Sytuacja finansowa sprawiła, że konieczna była rezygnacja ze zgrupowania w Wągrowcu. Lechici trenować będą na miejscowych obiektach.(mro)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
