**<!** Image 3 align=none alt="Image 216430" sub="Prezes MPO Piotr Rozwadowski może liczyć na premię. Fot. Sławomir Kowalski">
Coraz bliżej są wyczekiwane przez prezesów miejskich spółek coroczne wypłaty nagród. Ich podstawą będą m.in. wyniki finansowe kierowanych przez nich firm. Kto i na ile może liczyć tym razem?**
Większe wydatki mogą planować szefowie Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, Toruńskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego i Toruńskich Wodociągów. Te spółki zanotowały najwyższe zyski za 2012 rok i zrealizowały wszystkie swoje zadania.
Największe pieniądze leżą w śmieciach i na ulicy. MPO zanotowało za ubiegły rok 3 mln 274 tys. zł czystego dochodu. Prognozy na ten rok nie są jednak tak optymistyczne, choć prezes Piotr Rozwadowski też przewiduje zysk. Spółka spłaca corocznie ratę kredytu - 2 mln zł, a musi jeszcze kupić nowy sprzęt.<!** reklama>
Nie narzekają też w TTBS: 2 mln 625 tys. zł zysku. Spółka zamyka jednocześnie krótką listę firm, które przynoszą milionowe dochody. Jak wyjaśnia Władysław Majewski, szef trzecich na liście Toruńskich Wodociągów, nie każda spółka może zarobić miliony.
- W naszym przypadku zapisaną mamy określoną marżę, stąd roczne zyski utrzymują się na podobnym poziomie - mówi prezes Wodociągów. - Nasze wyniki zależą od sprzedaży, a ta jest u nas sezonowa. Zyskaliśmy jednak ponad 684 tysięcy złotych, więcej niż rok wcześniej.
Po raz pierwszy w zestawieniu znalazł się Miejski Zakład Komunikacji. Spółka utworzona w styczniu 2012 r. wystartowała z ponad 400-tysięcznym zyskiem. 95 proc. jej przychodów to tzw. rekompensata za przejechane kilometry. Nieco większy wpływ na kondycję finansową ma prezes Targów Toruńskich. Spółka uzyskała 340 tys. zł zysku.
- Ubiegły rok był w miarę poprawny, ale jest coraz trudniej - mówi Kazimierz Zawal, prezes Targów. - Wynika to z ogólnego kryzysu. W wielu firmach współpracujących z nami widzę symptomy słabnącej koniunktury gospodarczej.
Niezłe wyniki uzyskał Urbitor, który w ubiegły rok miał 251 tys. zł zysku. Z kolei Toruńska Infrastruktura Sportowa, która czeka na otwarcie hali przy ulicy Bema, na razie jest na małym plusie - zyskała zaledwie 8,8 tys. zł.
Do kogo trafia zysk? Część pieniędzy wraca do miasta, część jest inwestowana, a część idzie na premie. O szczegółach już wkrótce.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
