Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żonglowanie dziesiątkami ton betonu

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Wielkie emocje przy montażu łuków, jakie niedawno przeżywali konstruktorzy toruńskiego mostu, nie są w Toruniu niczym nowym. Podobnie 25 lat temu czuli się budowniczowie kościoła na Rubinkowie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 209052" sub="Znakiem rozpoznawczym kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski są wielkie żelbetonowe łuki.">

Wielkie emocje przy montażu łuków, jakie niedawno przeżywali konstruktorzy toruńskiego mostu, nie są w Toruniu niczym nowym. Podobnie 25 lat temu czuli się budowniczowie kościoła na Rubinkowie.

- Tam niemal wszystko było nietypowe i nowatorskie - wspominają dziś wielką operację budowlaną sprzed niemal 30 lat Stefan Burdach i Jerzy Przedpełski. <!** reklama>

Pierwszy był kierownikiem budowy kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski, drugi - skonstruował m.in. wykorzystywaną podczas najtrudniejszych etapów tego przedsięwzięcia ogromną stalową wieżę.

Wyzwaniem była już sama budowa świątyni w czasach, gdy władze podobnym przedsięwzięciom rzucały kłody pod nogi. Ale proboszcz ks. Bronisław Porzych i parafianie dopięli swego. Śmiały projekt wybitnego toruńskiego architekta Czesława Sobocińskiego zdobył uznanie komisji diecezjalnej i budowa rozpoczęła się w grudniu 1984 roku.

Jak to wtedy bywało, prowadzona była rękami pracujących społecznie parafian, przed którymi stanęło bardzo trudne zdanie montażu 16 ogromnych żelbetowych łuków. Zgodnie z projektem miały być wylewane na mokro, czyli umieszczane w szalunkach.

- Coś takiego byłoby poważnym wyzwaniem dla wykwalifikowanych specjalistów, a my przecież dysponowaliśmy ludźmi, którzy przy budowie pracowali społecznie - wspomina Stefan Burdach.

Potrzeba jest jednak matką wynalazku, Stefan Burdach wpadł na pomysł, aby elementy łuków fabrykować na miejscu i później składać je z przygotowanych w ten sposób połówek. Łatwo powiedzieć, żelbetonowe części tej układanki ważyły od 36 do 53 ton, a połączyć je trzeba było niezwykle precyzyjnie.

Na placu przy ulicy Rydygiera pojawiły się więc ściągnięte z Elany i Toruńskiego Kombinatu Budowlanego największe dźwigi, jakie wtedy znajdowały się w mieście. Poza tym Jerzy Przedpełski zaprojektował stalową 26-tonową wieżę, przy pomocy której łączone były kolejne łuki.

Konstrukcja, w zależności od wysokości łuku, była podwyższana lub obniżana, za każdym razem trzeba ją też było oczywiście przestawiać. Rozpinanie betonowych łuków, które dziś są znakiem rozpoznawczym świątyni, trwało więc dość długo, rozpoczęło się w 1988, a zakończyło dopiero w 1991 roku.

Innym przykładem zegarmistrzowskiej precyzji, jaką przy ustawianiu wielotonowych elementów musieli wykazać się budowniczowie kościoła, był montaż krzyża.

- Krzyż również został zaprojektowany przez Czesława Sobocińskiego, wykonaniem zajęła się natomiast firma Witex z ulicy Włocławskiej - opowiada Jerzy Przedpełski. - Całość miała 19 metrów wysokości i trzeba ją było ustawić tak, by przeszła przez dwa przygotowane otwory.

Wszystko pięknie, jednak dźwigowe ramię, choć wyciągnięte tak bardzo, jak tylko się dało, było w stanie przenieść krzyż raptem kilka centymetrów nad betonowym sklepieniem, w którym krzyż miał zostać umieszczony. Zadanie znów musiało zostać przeprowadzone bardzo, bardzo precyzyjnie.

- Trafiliśmy już za pierwszym razem - dodaje Jerzy Przedpełski.

Kościół powstawał ponad dekadę, jego konsekracji dokonał biskup Andrzej Suski 28 maja 1995 roku.

**Więcej zdjęć z budowy świątyni można zobaczyć na stronie: www.nowosci.com.pl


Warto wiedzieć

Łuki i inne widoki

Konstrukcja kościoła przy ulicy Rydygiera składa się z 16 łuków. Cztery mają 44 m rozpiętości i 22 m wysokości, sześć - 39 m rozpiętości i 19,5 m wysokości, a sześć pozostałych - przy 34 m rozpiętości wznosi się na wysokość 17 m.

Fot.: Nadesłane


<!** Image 4 align=none alt="Image 209052" sub="Poza sposobem fabrykacji łuków i 26-tonową wieżą, zaangażowani w budowę kościoła inżynierowie opracowali także sposób łączenia elementów"><!** Image 5 align=none alt="Image 209052" sub="Oprócz budowy łuków sporym wyzwaniem okazało się także montowanie 19-metrowego krzyża"><!** Image 6 align=none alt="Image 209052" >

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska