Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowy alfabet 2013

Redakcja
Adrian Miedziński odbiera gratulacje od Grega Hancocka za zwycięstwo w toruńskiej rundzie GP
Adrian Miedziński odbiera gratulacje od Grega Hancocka za zwycięstwo w toruńskiej rundzie GP Sławomir Kowalski
Wygrana torunianina w Grand Prix, upadki, kontuzje, walkower - miniony sezon był pełen wrażeń

G - jak Gollob. Pozyskanie legendy bydgoskiej Polonii do zespołu z Torunia było kontrowersyjne. Fani od początku podzielili się na zwolenników tego transferu i zadeklarowanych przeciwników. Część z tych drugich w ramach protestu przestała przychodzić nawet na Motoarenę. Generalnie tych pierwszych było jednak więcej. A sam Gollob? Sezon miał całkiem niezły, zwłaszcza na Motoarenie. Szkoda, że w decydujących momentach przytrafiły mu się dwa bardzo groźne upadki, zakończone dwoma wstrząśnieniami mózgu w ciągu dwóch tygodni. Na koniec Gollob zaszokował wszystkich, ogłaszając rezygnację ze startów w Grand Prix 2014.
[break]

H - jak Holder. Mistrz świata 2012 słabiej rozpoczął sezon, bo nie trafił z zakupem sprzętu. Ale później wyraźnie się rozkręcił. I gdy wydawało się, że rozpocznie odrabianie strat w Grand Prix, 5 lipca w meczu ligi angielskiej doznał groźnej kontuzji, która wyeliminowała go z jazdy do końca sezonu. Dopiero tuż przed świętami wziął udział w pierwszym po wielomiesięcznej przerwie turnieju w australijskim Kurri Kurri i... go wygrał.

J - jak Jaguś. Wielki nieobecny w toruńskim żużlu od kilku lat. Od momentu, gdy skończył karierę, praktycznie zniknął, nie pojawia się na meczach, nie udziela wywiadów. Tuż przed świętami zadzwoniliśmy z zapytaniem, co u niego słychać. Prosił, żeby uspokoić swoich dawnych fanów - u niego wszystko w porządku, tylko zimą trochę nudno, bo nie może poddawać się swojej ulubionej czynności, czyli pracy w polu.

K - jak Karkosik. Roman, czyli właściciel toruńskiego klubu. Nie udziela się w mediach, ale i tak wiadomo, że żadna strategiczna decyzja nie zostaje podejmowana bez jego udziału. Widać, że nie może doczekać się drugiego złotego medalu za swojej kadencji. Kilka razy, jak choćby w mijającym roku, na przeszkodzie stanął ogromny pech. Dlatego chyba tym razem postanowił ryzyko zniwelować do minimum, kompletując taki skład, jaki ma Unibax na sezon 2014.

M - jak Miedziński. Kapitalny sezon Adriana, zakończony życiowym sukcesem, czyli zwycięstwem w toruńskiej rundzie Grand Prix. Dokonał tego jako trzeci Polak (po Tomaszu Gollobie i Jarosławie Hampelu, nie licząc „przyszywanego” Norwega Rune Holty) w historii. Ogromna szkoda, że w środku sezonu miał kontuzję, która sprawiła, że stracił szansę na sukcesy indywidualne. W ekstralidze jeździł jednak znakomicie. Na razie potwierdza się teoria, że Miedziński ma dobry co drugi sezon. Mamy nadzieję, że w 2014 roku się nie sprawdzi...

P - jak Przedpełski. Naszego „Pawełka” nie sposób nie lubić. Grzeczny, skromny, dobrze ułożony i uczący się chłopak, niepozorny z wyglądu, na torze zmienia się w „dzikie zwierzę” w dobrym tego słowa znaczeniu. Atakuje jak stary wyga - to przy bandzie, to przy krawężniku, obojętnie czy na Motoarenie, czy na jakimkolwiek innym torze. Zachowuje się jak doświadczony zawodnik, mimo że przecież dopiero w tym sezonie zaczął na poważnie jeździć w lidze (w poprzednim pojechał tylko w trzech biegach). W niektórych meczach wyjazdowych wręcz zawstydzał swoich starszych kolegów z zespołu, bo najszybciej dopasowywał sprzęt do nawierzchni i „ciągnął” wynik drużyny.

S - jak Sajfutdinow. W pierwszym półfinałowym meczu Emil miał bardzo groźnie wyglądający wypadek na Motorenie. Do końca sezonu nie pojawił się na torze. Właśnie ten upadek był głównym ogniskiem zapalnym wojny toruńsko - częstochowskiej. Rosjanin jednak w niej nie uczestniczył. Stwierdził, że nikogo nie wini. Chyba wiedział, co robi, nie zadrażniając sytuacji, bo po trzech miesiącach... został zawodnikiem Unibaksu. To znaczy ma zostać, bo częstochowianie nadal nie wyrazili pisemnej zgody na wypożyczenie go, mimo że wcześniej mu to obiecali.

T - jak trybuny. Na Motoarenie, od meczu ze Startem Gniezno, wypełnione praktycznie w całości. To efekt promocji cen biletów, licznych dodatkowych atrakcji, rodzinnej atmosfery na widowni i dobrej postawy zespołu. Przy okazji wytrącono wszystkim przeciwnikom żużla argument podnoszenia sensu wybudowania Motoareny. Jakie inne wydarzenie gromadzi bowiem w Toruniu regularnie po kilkanaście tysięcy widzów? Konkurować z żużlem mogą jedynie urodziny Radia Maryja lub otwarcie nowego mostu, ale te wydarzenia nie mają miejsca co dwa tygodnie.

U - jak upadki. Tych w minionym sezonie nasi zawodnicy mieli aż za dużo. Mniejsze lub większe kontuzje mieli m. in. Darcy Ward, Adrian Miedziński, Chris Holder, Kamil Brzozowski i Tomasz Gollob. Dopóki Unibax jeździł w pełnym składzie, albo tylko bez Warda, był głównym kandydatem do zdobycia złotego medalu. Potem - niestety - siła wyższa...

W - jak walkower. Oj, głośno się zrobiło o Toruniu po tym, jak Unibax oddał walkower w finałowym meczu żużlowej Enea Ekstraligi w Zielonej Górze. Poszła plotka, że „ktoś, komuś, coś tam obiecał, a potem z tego się wycofał”, ale ostatecznie oficjalnym powodem decyzji „rady nadzorczej” było osłabienie składu po kontuzjach Tomasza Golloba i Chrisa Holdera i niemożliwością podjęcia walki o mistrzostwo Polski. Powstał skandal skończony dużymi karami dla toruńskiego klubu, który - ostatecznie, po złagodzeniu ich przez Trybunał PZM - musi zapłacić ponad milion złotych, na jeden mecz wpuścić kibiców za złotówkę oraz wystartuje do sezonu 2014 z minusowym dorobkiem ośmiu punktów. Ktoś dobrze to wyliczył - przy takiej stracie Unibax nie może sobie pozwolić nawet na chwilę słabości podczas rundy zasadniczej, jeśli chce awansować do play off i walczyć o złoto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska