Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atlant to nie Atlantyda

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Fundacja Stare Miasto chce ratować legendarną kawiarnię „Pod Atlantem” - ma pomysł, czeka na reakcję magistratu.

<!** Image 3 align=none alt="Image 205311" sub="Kamienica przy ulicy Ducha Świętego 3, w której przez prawie 40 lat znajdowała się kawiarnia „Pod Atlantem”, pochodzi z końca XIX wieku [Fot.: Adam Zakrzewski]">

Fundacja Stare Miasto chce ratować legendarną kawiarnię **„Pod Atlantem” - ma pomysł, czeka na reakcję magistratu. Kawiarnia doczekała się też profilu na Facebooku. Przez tydzień polubiło go niemal 300 osób, z entuzjazmem przyjmując pomysł społeczników, którzy chcą lokal zachować i ożywić starówkę.

<!** reklama>

O zamkniętej kawiarni z ulicy Ducha Świętego wspomnieliśmy w „Nowościach” tydzień temu, budząc przy tym falę wspomnień, ale również energię do działania.

- Szkoda tego miejsca, naprawdę szkoda! Lokal z taką historią nie powinien kończyć jako kolejny w centrum Torunia punkt z kebabami - mówi Maciej Karczewski z Fundacji Stare Miasto. - Tradycje warto podtrzymywać i o nie dbać. Dlaczego więc nie mógłby tam powstać lokal, pachnący kawą i wypiekami, gdzie można przyjść, poczytać prasę miejską, krajową i zagraniczną, gdzie raz w tygodniu byłyby na przykład organizowane spotkania z różnymi ciekawymi ludźmi? Czegoś takiego w Toruniu nie ma, a bardzo by się przydało.

W tej chwili wielkie ożywienie zapanowało w internecie. Założony na Facebooku profil kawiarni „Pod Atlantem”, a ściślej - „Ratujemy kawiarnię...” błyskawicznie polubiło prawie trzysta osób. Wirtualny kąt poświęcony staromiejskiemu lokalowi błyskawicznie zapełnił się zdjęciami, wspomnieniami i głosami poparcia.

- Mamy pomysł, od lat jesteśmy ze starówką bardzo mocno związani, więc dobrze znamy jej zalety i problemy - dodaje Maciej Karczewski. - Wspólnie z magistratem realizowaliśmy w ubiegłym roku projekt Restart, z którego dorobku i rekomendacji Urząd Miasta obszernie dziś korzysta. Projekt ten nie kosztował toruńskich podatników ani złotówki, gdyż w całości był finansowany przez Fundację Batorego i Fundację Stare Miasto.

Fundacja wystąpiła więc do odpowiedzialnego za puste dziś pomieszczenia kawiarni Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej z pismem dotyczącym dzierżawy.

- Od kilku lat prosimy Urząd Miasta o jakieś pomieszczenie dla Fundacji, za każdym razem jednak byliśmy zbywani - mówi Maciej Karczewski. - Może tym razem się uda?

Gospodarzowi obiektu powinno w sumie na tym zależeć, tym bardziej że dzierżawcy pomieszczeń ZGM szuka już od kilku miesięcy. Ma już za sobą dwa ogłoszone przetargi. Pierwszy z nich zakończył się nawet sukcesem, jednak pod dwóch tygodniach jego zwycięzca zrezygnował. Później już nikt się nie zgłosił. ZGM zaczął licytację dawnych kawiarnianych metrów kwadratowych od 30 złotych za metr kwadratowy, przy kolejnym przetargu obniżając poprzeczkę. Trzeci raz na oferty czeka do 18 lutego.

Fundacja Stare Miasto nie jest w stanie utrzymać lokalu za takie pieniądze, ma jednak nadzieję, że magistrat, mając na względzie tradycje lokalu i los zamierającego centrum Torunia, zgodzi się na zaproponowane przez nią łagodniejsze warunki.

- W Toruniu przecież takie precedensy są znane, chociażby Muzeum Piernika, na rzecz którego lobbował radny Ryszard Olszewski i jego klub. Były też inne organizacje - dodaje Maciej Karczewski.

Kawiarnia „Pod Atlantem” teoretycznie przynajmniej może nie podzielić losu mitycznej Atlantydy. Miejsce wciąż jeszcze czeka na nowego najemcę. Zachowały się również zdobiące je stare meble, którym lokal zawdzięczał swój niepowtarzalny charakter.

- Zależało mi na tym, aby nie uległy rozproszeniu - mówi Wiesław Żyła, właściciel toruńskiej galerii „Pro Arte”, który porozumiał się w tej sprawie z poprzednimi dzierżawcami kawiarni, a zarazem właścicielami antyków, i po renowacji meble chce sprzedać na aukcji. - Mam zamiar zorganizować ją jakoś w marcu.

O tym, czy uda się wskrzesić starego „Atlanta” w nowym stylu, zadecydować ma granica opłacalności najmu...

- Obecnie nie jest to lokal przeznaczony dla organizacji pozarządowych, ale użytkowy. Jeśli jednak jakakolwiek fundacja będzie chciała tam prowadzić działalność gospodarczą, łącząc ją jednocześnie z jakąś inną i przedstawi dyrektorowi ZGM możliwą do przyjęcia stawkę, lokal zostanie jej wynajęty - mówi Zbigniew Rasielewski, wiceprezydent Torunia, odpowiedzialny m.in za sprawy lokalowe. - Jeśli jednak dyrektor dojdzie do wniosku, że proponowana stawka jest poniżej opłacalności najmu, lokal wynajęty nie będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska