MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biedna "žopieka"

Małgorzata Oberlan
500 zł więcej domagają się protestujący pracownicy socjalni z Grudziądza. Pracownicy MOPR w Toruniu solidaryzują się z nimi i zapowiadają, że też będą walczyć o podwyżki.

500 zł więcej domagają się protestujący pracownicy socjalni z Grudziądza. Pracownicy MOPR w Toruniu solidaryzują się z nimi i zapowiadają, że też będą walczyć o podwyżki.

<!** Image 2 align=right alt="Image 130064" sub="Alina Stremel, przewodnicząca „Solidarności” w toruńskim MOPR, uważa, że dotychczasowe podwyżki były niewystarczające / Fot. Jacek Smarz">- Przez lata zarabiałyśmy w granicach 1500 zł na rękę. My, pracownice socjalne z 20-, 30-letnim stażem pracy, dokształcające się i zdobywające specjalizacje. Dopiero po medialnej burzy w ubiegłym roku i naciskach zakładowej „Solidarności” doczekałyśmy się podwyżek. Teraz ze wszystkimi dodatkami odbieramy na rękę dwa tysiące złotych z drobnym ogonkiem - mówią pracownice Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Toruniu.

Rozumieją protest koleżanek i kolegów z Grudziądza, wspierają ich i zapowiadają, że też będą walczyć o swoje. - Byłybyśmy usatysfakcjonowane, gdyby dyrekcja ośrodka i władze miasta zechciały wynagradzać nas tak, jak przewiduje ministerialna siatka płac. Niestety, wciąż lokujemy się w dolnych rejonach możliwych stawek. Na pewno tak tego nie zostawimy - uprzedza Alina Stremel, przewodnicząca „Solidarności” w MOPR.

<!** reklama>Jak wyjaśniała już na naszych łamach Hanna Moczyńska, dyrektorka toruńskiego ośrodka, podwyżki były. W 2003 roku od 30 do 90 zł, a w 2006 od 66 zł do 115 zł, w zależności od stażu pracy. Po ubiegłorocznej burzy udało się wywalczyć kolejne, przydzielone w dwóch turach: w lipcu 2008 i styczniu 2009 roku. Czy to naprawdę za mało?

- Oto mój kwitek sprzed podwyżki: 1,5 tysiąca z groszami na rękę, ze wszystkimi możliwymi dodatkami. A to jeden z ostatnich kwitków: dwa tysiące z groszami. Mam ponad 25 lat stażu w zawodzie i taką sytuację uważam za upokarzającą - mówi jedna z pracownic, pokazując odcinki pensji.

Lata pracy za małe pieniądze to także perspektywa ubogiej jesieni życia. - 33 lata przepracowałam jako „socjalna”. ZUS wyliczył mi już emeryturę. Wyszło 1500 zł brutto czyli jakieś 1350 zł do ręki. Płakać się chce - nie kryje pani Łucja, pracująca w rejonie starówki.

Nadal niewystarczające jest także, zdaniem pracownic, zaopatrzenie w sprzęt biurowy. Przykładem ulica Różana 1. Tu, w trzech pokojach, pracują pracownice socjalne obsługujące dwa rejony: Stare Miasto i ul. Polną. Dysponują jednym szwankującym komputerem z zepsutą klawiaturą, ale za to z nowym monitorem. Trafił tu po ubiegłorocznych walkach. Niestety, sprzęt nie jest podłączony do Internetu...

Czarę goryczy tego lata przelał też problem wody. Może drobny, ale bolesny. - Każdego lata zapewniano nam wodę mineralną. W końcu prawie codziennie wychodzimy w teren do podopiecznych. W tym roku wodę nam „obcięto”. Tak źle jest w Toruniu? - pytają rozżalone kobiety.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska