MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bomba tyka pod Toruniem?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Mleczna zawiesina wypełnia cuchnący rów melioracyjny, do którego producent folii spuszcza wodę. Wędruje ona do Strugi Rychnowskiej, a potem do Drwęcy. Może zagrozić nawet mieszkańcom Torunia!

Mleczna zawiesina wypełnia cuchnący rów melioracyjny, do którego producent folii spuszcza wodę. Wędruje ona do Strugi Rychnowskiej, a potem do Drwęcy. Może zagrozić nawet mieszkańcom Torunia!


W 2010 roku firma Conkret uznana została winną wyrządzenia szkody w środowisku, bo do rowu przedostawały się ścieki technologiczne z nadmiarem różnych związków chemicznych, szczególnie glinu i siarki. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy zobowiązała firmę do naprawienia szkody.<!** reklama>

- Ale szefostwo ograniczyło się tylko do przekopania rowu melioracyjnego na odcinku 100 metrów od zakładu. Zrzuty śmierdzącej cieczy wciąż się powtarzają. Po ostatnim spuście w połowie maja do Strugi, która przepływa bezpośrednio obok szkoły podstawowej, wiele dzieci wymiotowało lub miało biegunkę - alarmują Zdzisław Czarnomski, sołtys Wielkiego Rychnowa, Zbigniew Musiał, tutejszy radny i Marcin Dębiński, miejscowy hodowca ryb.

Kilkudziesięciu mieszkańców podpisało się pod pismem do toruńskiego sanepidu, w którym informują też o zagrożeniu dla torunian (Struga wpada do Drwęcy). Zaalarmowali także prezydenta Torunia Michała Zaleskiego.

15 maja Zbigniew Musiał, na którego polu znajduje się część rowu, zasypał go. Po to, żeby pobrane stąd próbki do badania ujawniły, co znajduje się w cieczy.

Próbki zbadał sanepid. Wyniki przerażają, bo np. norma zawartości ołowiu (dla wody piątej klasy czystości, czyli najniższej) jest przekroczona ponad dziesięciokrotnie!

- Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Toruniu też pobierał próbki, ale wybiórczo. Dlatego zazwyczaj wyniki wychodziły mu dobre - twierdzi Zbigniew Musiał.

Zbigniew Trejderowski, szef Conkretu, uważa, że dba o środowisko.

- Do rowu odprowadzamy tylko wody opadowe i roztopowe - mówi. - Zawiesiny ropopochodne zatrzymują nasze segregatory. Owszem, teraz woda w rowie śmierdzi, ale to zasługa pana Musiała, który go zasypał. Gdyby był drożny, woda by spłynęła i problem zostałby rozwiązany.

Szef Conkretu dodaje, że chce partycypować nawet w 90 proc. kosztów konserwacji odcinka rowu, przebiegającego przez pole radnego. Tyle że ten się nie zgadza.

Firma Conkret dostaje unijne dotacje na projekty ekologiczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska