Bombowe „skarby” na toruńskim poligonie [ZDJĘCIA]

Artylerzystom, którzy jakieś sto lat temu wprawiali się na toruńskim poligonie w strzelaniu z dział 150 mm, coś nie wyszło. Jeden z pocisków poszybował w stronę północnej granicy placu ćwiczeń, zarył się w ziemi i nie eksplodował. Dopiero teraz odnaleźli go saperzy badający grunt przeznaczony pod budowę dróg na terenie przejętym przez Toruńską Agencję Rozwoju Regionalnego.

Na byłych terenach wojskowych, jakie najpierw zostały odcięte od reszty poligonu drogą, a później przeszły w cywilne ręce, agencja chce stworzyć park technologiczny. Saperzy jak dotąd znaleźli tu ponad sto niemieckich pocisków 75 mm z końca II wojny światowej, radziecką minę przeciwpancerną oraz pamiątki po więźniach niemieckiego obozu jenieckiego z czasów okupacji.

Zobacz także: W którą stronę idzie festiwal Skyway: komercji czy sztuki? [WYWIAD]

Były to między innymi brytyjskie guziki, szczotki do zębów, maszynki do golenia, numer identyfikacyjny jeńca i inne rzeczy codziennego użytku, kolejny dowód na to, że obozowe baraki znajdowały się również w tej okolicy.

Teraz do tej listy znalezisk, poza wspomnianym już pociskiem 150 mm z czasów I wojny światowej, trzeba dopisać osiem kolejnych pocisków 75 mm, łuski do nich, zapalniki do pocisków kalibru 152 mm, cztery pociski 105 mm.

- Te znajdują się jeszcze w koszykach transportowych - mówi saper Maciej Grabowski z firmy Nuclear. - Koszyki są tak skonstruowane, aby zapalniki pocisków nie mogły zetknąć się z niczym, co by mogło spowodować ewentualny zapłon.

Z ziemi saperzy wydobyli także sporo amunicji strzeleckiej oraz karabin, a raczej jego pozostałości. Co ciekawe, nie jest to broń polska, niemiecka czy rosyjska, ale... francuski berthier z początków XX wieku. Najprawdopodobniej został zdobyty podczas I wojny światowej i trafił do rąk żołnierzy jakiejś niemieckiej formacji drugiego rzutu. Po stuletnim pobycie w ziemi jego resztki zawędrują do Muzeum Historyczno-Wojskowego.

Zobacz także: W którą stronę idzie festiwal Skyway: komercji czy sztuki? [WYWIAD] Czytaj dalej

Park technologiczny Toruńskiej Agencji Rozwoju Regionalnego będzie zajmował 19 hektarów. Pracujący przy ulicy Poznańskiej saperzy sprawdzili jak dotąd tylko tereny zarezerwowane na budowę ciągów komunikacyjnych i różnych instalacji. Każdy kolejny krok, jaki na dawnym poligonowym gruncie postawi inwestor, będzie wymagał asysty specjalistów od materiałów wybuchowych.

W Toruniu nie jest to żadną nowością, przecież przy ulicy Watzenrodego, na terenie dawnej fabryki amunicji, a później bazy wojsk radzieckich, saperzy wydobyli ponad 450 pocisków artyleryjskich.