Nikt nie złożył zażalenia na umorzenie prokuratorskiego postępowania w sprawie felietonu Stanisława Michalkiewicza. Nie oznacza to jednak, że jest ono prawomocne.
<!** reklama right>Felieton pod koniec marca tego roku wyemitowało Radio Maryja. Jego autor mówił w nim, że „Judajczykowie” próbują wymusić na naszym rządzie zapłatę haraczu zwanego dla niepoznaki rewindykacjami. Jego zdaniem, stoi za tym między innymi Światowy Kongres Żydów.
Michalkiewicz twierdził też, że Polska jest upokarzana przez Żydów awanturami na terenie oświęcimskiego obozu, rozdmuchiwaniem incydentu w Jedwabnem i przygotowaniami do wielkiej, propagandowej imprezy w Kielcach, w rocznicę tak zwanego pogromu.
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyło kieleckie Stowarzyszenie imienia Jana Karskiego. Zarzuciło felietoniście Radia Maryja kłamstwo oświęcimskie. Popełnia je ten, kto podważa albo całkowicie neguje powszechnie obowiązującą wersję Holocaustu.
Toruńska prokuratura uznała natomiast, że Michalkiewicz nie zaprzecza zbrodniom nazistowskim, popełnionym na narodzie żydowskim. Nikogo również celowo nie poniża i nie ośmiesza. Według prokuratury, komentuje natomiast otaczającą go rzeczywistość. Krytykuje organizacje, a nie grupę ludności.
Pod koniec sierpnia śledztwo zostało więc umorzone z powodu braku cech przestępstwa. Na razie nikt nie złożył jeszcze zażalenia na taką decyzję. Nie zrobili tego składający zawiadomienie o przestępstwie, mimo że z dokumentacji wynika, iż zapoznali się orzeczeniem prokuratury.
Postępowanie nie jest formalnie prawomocne, ponieważ w aktach sprawy nie ma jeszcze informacji o tym, że wszyscy uprawnieni do ewentualnego zaskarżenia tej decyzji zapoznali się z nią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
