MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cały rok należy zwracać szczególną uwagę na stan drzew rosnących na cmentarzu - twierdzi pani Maria

Tomasz Wersocki
Na cmentarzu św. Jerzego można nadal odnaleźć mnóstwo porozrzucanych konarów i gałęzi
Na cmentarzu św. Jerzego można nadal odnaleźć mnóstwo porozrzucanych konarów i gałęzi Jacek Smarz
Nasza Czytelniczka zwróciła uwagę na zniszczenia, których dokonała wichura przechodząca przez Toruń w ubiegłym tygodniu. Na cmentarzu św. Jerzego nadal leżą przewrócone drzewa, a niektóre z nagrobków są bardzo zniszczone.

- Zaraz przy wejściu na cmentarz od strony ul. Gałczyńskiego leży powalony przez wichurę kasztanowiec - mówi pani Maria. - Wszystkie groby w obrębie drzewa są mocno uszkodzone. Podobna sytuacja wystąpiła w głębi cmentarza. Na rozdrożu ścieżek runęła ogromnych rozmiarów brzoza. Wydaje mi się, że odpowiedzialni za ten teren powinni zlecić w ciągu roku odpowiednie badania drzew - czy nie zagrażają one bezpieczeństwu. Może w trakcie kopania samych grobów uszkadzane są przy okazji korzenie drzew i w ten sposób stają się łatwiejszym „kąskiem” dla wichur?

Zmiany przepisów

Najstarszym cmentarzem w Toruniu administrują trzy parafie: Ewangelicko-Augsburska, śś. Janów oraz Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.

Zobacz także: Biegli: pies Fijo pobity. Jutro akt oskarżenia!

- Nasza część nekropolii znajduje się najbliżej bramy przy ul. Gałczyńskiego - mówi ks. Michał Walukiewicz, proboszcz parafii Ewangelicko-Augsburskiej. - Sporo w zakresie sprzątania powalonych drzew zmieniły nowe przepisy dotyczące ochrony środowiska. Wcześniej wystarczyło zgłosić takie drzewo do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który przyjeżdżał i sporządzał odpowiednią notatkę. Wejście w życie nowelizacji spowodowało wydłużenie procesu. Po zeszłotygodniowej wichurze już w piątek złożyliśmy specjalne pismo o pozwolenie usunięcia połamanego kasztanowca. W poniedziałek odebraliśmy dokument zezwalający na wycinkę. Firma sprzątająca od razu przystąpiła do niezbędnych prac.

Okazało się, że jakakolwiek pielęgnacja kasztanowca nie zaradziłaby jego powaleniu przez czwartkową wichurę - pień drzewa był w środku całkowicie pusty.

- W ciągu roku dokonujemy pielęgnacji drzew na terenie naszej części cmentarza, ale nikt nie jest w stanie zajrzeć do środka drzewa - tłumaczy ks. Michał Walukiewicz.

Zobacz także: Weekend w Toruniu. Gorąca noc w Sugar Club. Tak było na imprezie We Love Sugar with D-JO Violinist [ZDJĘCIA]

Część powalonych gałęzi należąca do parafii św. Janów również została uporządkowana

- Byłem obecny na cmentarzu zaraz po wichurze i wszystkie konary zostały uprzątnięte przez firmę - mówi ks. Marek Rumiński, proboszcz katedry pw. śś. Janów w Toruniu.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska