Jak funkcjonuje oddział kardiologiczny w szpitalu na Bielanach?
Niewiarygodne? A jednak! Po ponad dziesięciu latach zmagania się ze stwardnieniem rozsianym, rzutach i nawrotach choroby, hospitalizacjach, terapiach i 3 latach pobierania renty pan Maciej nagle został "uzdrowiony". Tak skutecznie, że ZUS w Toruniu odmówił mu renty z tytułu niezdolności do pracy na kolejny okres.
Sprawa skończyła się w sądzie. Co ciekawe, fachowa opinia powołanego tutaj biegłego neurologa przekonała samych przedstawicieli ZUS-u.
Walka z chorobą, orzeczona niepełnosprawność i renta: dana i odebrana
Pan Maciej cierpi na stwardnienie rozsiane od 2012 roku. Wielokrotnie był hospitalizowany. Ma też orzeczoną niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym. "Choroba przebiega rzutami. Ostatni rzut wystąpił w lipcu 2022 roku pod postacią drętwienia i osłabienia lewej kończyny górnej z mniejszą sprawnością palców ręki lewej. Objawy utrzymują się nadal. Ma zawroty głowy, zaburzenia równowagi, podwójne widzenie, wzmożoną męczliwość, zaburzenia koncentracji uwagi, osłabienie lewej kończyny górnej i dolnej"-odnotował w aktach Sąd Okręgowy w Toruniu.
W roku 2019 mężczyźnie przyznano rentę z tytułu niezdolności do pracy na 3 lata. Ale w 2022 roku, choć to wtedy nastąpił u niego kolejny rzut choroby, ZUS w Toruniu odmówił mu prawa do tego świadczenia na kolejny okres. Podobno jego "stan zdrowia poprawił się". Pokrzywdzony i zszokowany pan Maciej odwołał się od tej odmowy i sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Toruniu.
Chory torunian zaznaczył, że orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 17 czerwca 2022 roku wydane zostało bez przeprowadzenia badania i wywiadu, a zabrakło tutaj szczególnie uwzględnienia pogorszenia się stanu zdrowia spowodowanego rzutem choroby na początku lipca 2022 roku. Następnie zakwestionował rzetelność orzeczenia komisji lekarskiej ZUS (21 lipca 2022 roku), które odbyło się "na podstawie pobieżnego badania" - według jego słów. A zakończyło m.in. domniemaniem, że ostatni rzut choroby zamyka się tylko dziedzinie neurologii.
Biegły sądowy, neurolog: "Nie ma żadnej poprawy stanu zdrowia"
Sprawą pana Macieja zajmował się IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Okręgowego w Toruniu. Sędzia Danuta Domańska dopuściła m.in. dowód z opinii powołanego biegłego - specjalisty neurologa. Co stwierdził?
-W opinii sądowo-lekarskiej z dnia 13 czerwca 2023roku biegły sądowy neurolog, po przeanalizowaniu akt sądowych, dokumentacji sądowo–lekarskiej, a także po zebraniu wywiadu od ubezpieczonego oraz po przeprowadzeniu badania neurologicznego rozpoznał u ubezpieczonego: stwardnienie rozsiane w postaci postępującej– rzutowej - odnotowała sędzia Domańska.
Biegły stwierdził u pana Macieja rozsiane objawy uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego oraz liczne ogniska demielinizacyjne w mózgowiu i rdzeniu kręgowym.
-W ocenie biegłego stwierdzone zmiany i spowodowany nimi stopień naruszenia sprawności organizmu uzasadniają uznanie, że ubezpieczony jest dalej częściowo niezdolny do pracy od ustania poprzednich świadczeń na okres 3 lat. Biegły nie stwierdził żadnej poprawy stanu zdrowia w porównaniu do badania lekarza orzecznika ZUS z dnia 2 lipca 2019 roku - zaznaczyła sędzia Danuta Domańska.
Wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu: renta na kolejne 3 lata dla pana Macieja
Po dokładnym zbadaniu sprawy Sąd Okręgowy w Toruniu zmienił zaskarżoną decyzję ZUS Toruń w ten sposób, że przyznał panu Maciejowi prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres kolejnych 3 lat. Stwierdził też w wyroku "odpowiedzialność organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji".
- Opinia biegłego neurologa okazała się przekonująca, nie tylko dla sądu, lecz przede wszystkim dla stron postępowania. W tym: dla organu rentowego, który zgodził się z wnioskami biegłego w całości oraz pozostawił rozstrzygnięcie w całości do uznania sądu Zarówno w zakresie przyznania prawa do renty, jak i odpowiedzialności organu rentowego - odnotowała w uzasadnieniu wyroku sędzia Danuta Domańska.
Jak widać zatem, w świetle rzetelnego badania stanu zdrowia, wykonanego przez specjalistę, sam ZUS potrafi zmienić stanowisko. Pytanie, czy tego typu sprawy, dotyczące przecież ludzi przewlekle chorych, muszą rozstrzygać się w dopiero sądzie.
Wyrok wraz z uzasadnieniem w tej sprawie 21 listopada 2023 roku opublikowany został w Portalu Orzeczeń Sądowych i oznaczony jako nieprawomocny. Nic nie wskazuje jednak na to, by ZUS miał się od niego odwoływać.
PS Imię chorego zostało w tekście zmienione.
WAŻNE. Z uzasadnienia wyroku:
- "Stan faktyczny ustalono na podstawie okoliczności bezspornych, dokumentów zgromadzonych w aktach rentowych, dokumentacji orzeczniczo – lekarskiej ZUS, których autentyczności nie podważała żadna ze stron, a także w oparciu o opinię sądowo –lekarską biegłego neurologa z dnia 13.06.2023 roku"- wylicza sąd.
- "Sąd uznał za miarodajną i wiarygodną opinię sądową sporządzoną przez biegłego neurologa. Została bowiem sporządzona przez osobę, której nie można odmówić umiejętności i kwalifikacji niezbędnych do wydania opinii, zgodnie z tezą dowodową zawartą w postanowieniu dopuszczającym ten dowód. Biegły jest lekarzem obiektywnym, niezależnym od stron postępowania, sporządził opinię na podstawie dokumentacji medycznej, wywiadu oaz badania ubezpieczonego" - odnotował sąd.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
