Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciemniak w partii, ale bez funkcji

Justyna Tota
Justyna Tota
Zakaz pełnienia funkcji w SLD przez rok – tak brzmi decyzja krajowego sądu partyjnego SLD w sprawie Grażyny Ciemniak.

Zakaz pełnienia funkcji w SLD przez rok – tak brzmi decyzja krajowego sądu partyjnego SLD w sprawie Grażyny Ciemniak.

Wszystko zaczęło się od przymiarek do wyborów prezydenta Bydgoszczy, kiedy to Sojusz wysunął kandydaturę Elżbiety Krzyżanowskiej. Wówczas posłanka Grażyna Ciemniak oświadczyła, że kandydatka nie ma wystarczającego autorytetu i domagała się, by SLD rekomendował jeszcze jednego kandydata. W tej sytuacji z członkostwa z partii zrezygnował bydgoski lider SLD, Zbigniew Bartel, który stwierdził, że Grażyna Ciemniak postępuje wbrew partyjnym ustaleniom. Były szef miejskiej organizacji sojuszu zarzuca jej kłamstwo, agresję i manipulacje. Posłanka nie zgadza się z tymi zarzutami.

- W Bydgoszczy doszło do przykrych sytuacji – komentuje krajowy rzecznik dyscypliny partyjnej SLD, Danuta Ciborowska. – Bardzo cenieni ludzie odchodzą z tego powodu, że SLD proponuje jednego kandydata, a pani poseł Ciemniak innego. Tak być nie może. Nawet jeśli rację ma pani poseł Ciemniak, to tak się nie postępuje.

W sobotnie południe rozpoczęło się posiedzenie krajowego sądu partyjnego SLD w Warszawie, podczas którego orzeczono dla Grażyny Ciemniak zakaz pełnienia funkcji w Sojuszu przez rok.

- Strony mogą się odwołać od decyzji sądu – mówi przewodniczący krajowego sądu SLD, Krzysztof Pater. – Sąd nie podzielił stanowiska wnioskodawcy. Niemniej uznał, iż mieliśmy do czynienia z naruszeniem statutu i w związku z tym orzekł zakaz pełnienia funkcji w SLD przez rok. Muszę zaznaczyć, że jest to orzeczenie pierwszej instancji – dodaje przewodniczący sądu SLD. – Każda ze stron ma 14 dni na złożenie odwołania. Jeżeli tak się stanie, to sprawa będzie rozpatrywana przez inny, szerszy skład orzekający.

Co o decyzji sądzi sama zainteresowana? – Śmieszy mnie ten wniosek o wykluczenie z partii - komentuje Grażyna Ciemniak. – Czekam na pisemne orzeczenie sądu, a potem zdecyduję, czy się od tej decyzji odwołam.

- Myślę, że sąd bardzo łagodnie potraktował panią poseł – ocenia Zbigniew Bartel. – Mimo wszystko, dał jednak do zrozumienia Grażynie Ciemniak, że również i ona musi przestrzegać zasad.

- Niestety, nie mogę udzielać żadnych szczegółowych informacji o przebiegu posiedzenia krajowego sądu – mówi Danuta Ciborowska. – Jeżeli podejmę decyzję o odwołaniu się, to będę proponowała wykluczenie pani poseł z SLD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska