MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co szkodzi krawatom

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Już myślałem, że nasza własna kujawsko-pomorska aferka z niemoralną propozycją polityczną, jaką Janowi Szopińskiemu złożyć miał Władysław Przybysz, rozejdzie się po kościach, że skończy się na wyrazach oburzenia, dementi i zwyczajowych lamentach nad upadkiem politycznych obyczajów. A tu nic z tego.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >Już myślałem, że nasza własna kujawsko-pomorska aferka z niemoralną propozycją polityczną, jaką Janowi Szopińskiemu złożyć miał Władysław Przybysz, rozejdzie się po kościach, że skończy się na wyrazach oburzenia, dementi i zwyczajowych lamentach nad upadkiem politycznych obyczajów. A tu nic z tego. Afera się rozwija w najlepsze. Poseł Lech Kuropatwiński poinformował wczoraj, że Samoobrona złożyła w toruńskiej prokuraturze doniesienie na byłego marszałka. Działacze Samoobrony poczuli się przez Jana Szopińskiego pomówieni i obrażeni. W doniesieniu mowa jest nawet o celowym naruszeniu dobrego imienia członków Samoobrony.

<!** reklama right>Do tej pory było tak, że w najbardziej drastyczny sposób dobre imię Samoobrony naruszali głównie jej członkowie: kolekcjonujący wyroki, miotający pomówienia, kpiący z prawa, zamieszani w mniej lub bardziej obrzydliwe skandale ze słynną seksaferą na czele. I to chyba się nie zmieni, bo nawet jeśli Jan Szopiński co drugi dzień strzelałby takimi rewelacjami jak ta, o dyrektorze Przybyszu, to nie wyrządziłby partii biało-czerwonych krawatów nawet jednej setnej takich szkód, jakie wyrządził jeden tylko, przedwczorajszy występ telewizyjny Wandy Łyżwińskiej. Pani poseł, pytana o ponad 82 tysiące złotych, jakie wraz z mężem zainkasowała z kancelarii Sejmu na paliwo, z cynicznym uśmieszkiem oznajmiła, że wszystko jest zgodne z prawem. Teoretycznie można przez wszystkie 365 dni w roku, świątek, piątek i niedzielę przepalać codziennie jakieś 56 litrów paliwa, nawet - tak jak Łyżwińscy - nie posiadając samochodu. Tylko, kto uwierzy, że nie jest to po prostu bezczelne dojenie publicznej kasy?

Wracając do naszego lokalnego podwórka, to teraz rozwikłaniem tajemnicy pogawędki między panami Szopińskimi i Przybyszem zajmie się prokuratura. Tak jakby i ona nie miała nic lepszego do roboty. Nie mogę się doczekać czasu, kiedy już wszyscy będą się nawzajem nagrywać. Wtedy przynajmniej będzie od razu wiadomo, kto kogo namawiał i do czego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska