Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnicy „Nowości” wskazują brudne miejsca w mieście

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Śmieci w lasku za szpitalem na toruńskiej Skarpie
Śmieci w lasku za szpitalem na toruńskiej Skarpie Sławomir Kowalski
Zarówno w miejskich laskach, parkach, na zapleczach przystanków, jak i w wielu innych często odwiedzanych przez mieszkańców terenach można natknąć się na odpadki. Czas zrobić z tym porządek.

Nasi Czytelnicy są niezawodni, jeśli chodzi o wskazywanie newralgicznych miejsc, gdzie inni torunianie zachowują się nieodpowiednio, wyrzucając odpadki. Bo przecież to wszystko „zasługa” ludzi, że podczas spacerów po Toruniu natykamy się na widoki, których każdy mieszkaniec powinien się wstydzić.
[break]
- Już nie mogę patrzeć na to, co dzieje się w lasku na osiedlu Na Skarpie w Toruniu, od szpitala dziecięcego do ulicy Olimpijskiej - denerwuje się Czytelnik. - Tego lasku nikt od dawna nie sprzątał. Wszędzie mnóstwo butelek, śmieci, folii. Mieszkam nieopodal i przechodzę tędy praktycznie kilka razy dziennie. Jak tylko śnieg zniknął, pojawił się taki przykry widok. Jest coraz gorzej.
- Mieszkam na osiedlu przy ulicy Sobieskiego - mówi Czytelniczka. - Odcinek od ronda Pokoju Toruńskiego do Garbatego Mostka jest pełen niezagrabionych liści. Już czyściej jest od strony pociągów. Na przystanku autobusowym przy Garbatym Mostku powstało dzikie wysypisko śmieci. Poza tym wzdłuż ulicy Wojska Polskiego od Tesco, jak idzie się do „Kwadratu”, też jest pełno śmieci. Nie tylko suche liście wszędzie zalegają. Leżą też butelki i inne odpadki. Wygląda to okropnie. Nie wiem, gdzie interweniować.

- Na bieżąco takie miejsca ustalamy i egzekwujemy od właścicieli terenów, czy administratorów obiektów obowiązek sprzątnięcia śmieci. Niestety, zdarzają się właściciele, którzy mimo nakładanych kar nie stosują się do naszych zaleceń - przyznaje Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy toruńskiej Straży Miejskiej.
Jeśli ktoś zauważy śmieci bądź kogoś, kto brudzi, może fakt zgłosić do dyżurnego Straży Miejskiej (nr tel. 986). Na sygnały o dzikich wysypiskach czeka też Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. Właśnie rozpoczął akcję likwidacji dzikich wysypisk śmieci w Toruniu. Do 30 marca czeka na sygnały o nich pod numerem telefonu 56 611 83 22 oraz adresem mailowym [email protected]. Należy podać miejsce wysypiska, orientacyjną objętość i ewentualnie rodzaj śmieci. Potem „namierzą” i ocenią je służby miejskie. Zajmą się też usunięciem wysypiska.
Straż Miejska podaje, że liczba osób ukaranych za zanieczyszczanie miasta systematycznie maleje. W 2012 roku było ich 549, w zeszłym - 400. Wykryto 56 dzikich wysypisk, suma nałożonych kar za zanieczyszczanie wyniosła 24 tysięcy złotych.
Z kolei usunięcie 2 tysięcy metrów sześciennych śmieci z dzikich wysypisk kosztowało kasę Torunia w ubiegłym roku około 50 tysięcy złotych.

Czytelnicy sygnalizują

- Przejście tunelowe, które zrobiono koło Carrefoura przy ulicy Olsztyńskiej w Toruniu nie ma najmniejszego sensu. Nie można bowiem nim dojść do tego sklepu, bo teren został ogrodzony przez market budowlany. Każdy, kto chce tędy dostać się do hipermarketu, musi przejść dookoła laskiem. To jakiś absurd - denerwuje się Czytelnik.
- W lasku położonym między ulicami Antczaka a Warneńczyka są przyrządy do ćwiczeń zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Niestety, usytuowane są one tak blisko jezdni, że zagraża to bezpieczeństwu. Trzeba postawić przynajmniej barierki - sugeruje Czytelniczka „Nowości”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska