MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Decyzja w rękach premiera

Małgorzata Chojnicka
Tydzień temu Ewa Mes, wojewoda kujawsko-pomorski, zaproponowała Dorotę Łańcucką na stanowisko osoby pełniącej funkcję burmistrza Lipna.

Tydzień temu Ewa Mes, wojewoda kujawsko-pomorski, zaproponowała Dorotę Łańcucką na stanowisko osoby pełniącej funkcję burmistrza Lipna.

Wszystko możliwe, że od momentu oddania tego numeru do druku Prezes Rady Ministrów podjął już stosowną decyzję.

Dorota Łańcucka pracuje na stanowisku pedagoga szkolnego w Zespole Szkół im. R. Traugutta w Lipnie. Jest założycielką Lipnowskiego Towarzystwa Kulturalnego im. Poli Negri i wiceprzewodniczącą Koła Miejskiego Platformy Obywatelskiej w Lipnie. Dzięki jej zaangażowaniu i grupy pasjonatów od sześciu lat odbywa się w Lipnie Przegląd Twórczości Filmowej „Pola i inni”, który przyciąga do miasta filmowe sławy.

- Zgodziłam się na zaproponowane stanowisko, gdyż taka jest potrzeba chwili - mówi Dorota Łańcucka. - Jeśli zostanę powołana, obowiązki burmistrza będę pełniła przez krótki czas. Skoncentruję się przede wszystkim na bieżących potrzebach miasta i jego mieszkańców oraz na przygotowaniu wyborów uzupełniających.

Przypomnijmy, że 10 lipca br. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił obie skargi kasacyjne na zarządzenie zastępcze wojewody, wygaszające mandat burmistrza Janusza Dobrosia. Jedną złożyli miejscy radni, a drugą sam zainteresowany. W ten sposób zarządzenie wojewody stało się prawomocne.

Wszystko zaczęło się w momencie, gdy 3 marca 2011 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu stwierdzający, że burmistrz złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Wobec burmistrza orzeczono utratę prawa wybieralności w wyborach do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego oraz w wyborach powszechnych organu i członka organu jednostki samorządu terytorialnego oraz jednostki pomocniczej samorządu terytorialnego na okres 3 lat oraz na taki sam czas zakaz pełnienia funkcji publicznych. Sprawa lustracyjna rozpatrywana była z wniosku prokuratora Oddziałowego Biura Lustracyjnego IPN w Gdańsku. Na stronach Instytutu Pamięci Narodowej, który publikuje informacje o dokumentach wytworzonych przez organy bezpieczeństwa państwa, ukazały się informacje na temat Janusza Dobrosia. Można było przeczytać, że został on pozyskany do współpracy z SB we wrześniu 1985 r. i przyjął pseudonim „Kuba”. Miał być wykorzystywany do przekazywania informacji o występujących „nieprawidłowościach” w Wojewódzkich Zakładach Gospodarki Materiałowej we Włocławku z siedzibą w Skępem.<!** reklama>

Burmistrz jednak stanowczo zaprzecza, że kiedykolwiek był tajnym współpracownikiem. Rada Miejska w Lipnie, pomimo wezwań wojewody, nie podjęła uchwały o wygaszeniu mandatu burmistrza i stąd zarządzenie zastępcze. Radni podkreślali, że decyzja wojewody była typowo polityczna. Z kolei burmistrz wielokrotnie zapewniał, że jeśli Sąd Najwyższy odrzuci jego kasację, sam poda się do dymisji. Kasacja została uznana częściowo za zasadną, a sprawę skierowano do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Ten z kolei w czerwcu br. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu.

Wszystko wskazuje więc na to, że lipnowski „serial” lustracyjny znalazł wreszcie swój finał. Mieszków Lipna w najbliższych miesiącach czekają kolejne wybory, w których wybiorą nowego burmistrza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska