Domokrążcy oferują kartki z widokiem i pieczątką

Przestrzegamy mieszkańców. Dom Dziecka na Rubinkowie nie ma nic wspólnego ze zbiórką pieniędzy po domach.

- Przyszła panienka z teczką. Twierdziła, że zbiera pieniądze na Dom Dziecka nr 2 w Toruniu. Mąż dał 10 złotych, bo ma dobre serce, ale ja zadzwoniłam do tego domu. Okazało się, że oni zbiórki w tej formie nie prowadzą - mówi pani Wanda, mieszkanka toruńskiego Rubinkowa. - To jest jakaś zorganizowana grupa. Znaleźli sposób na wyłudzanie pieniędzy. Zbierają, ale na odbudowę swojej kieszeni.

Grażyna Brzezińska, dyrektor Domu Dziecka nr 2 w Toruniu, przyznaje, że miała w tej sprawie więcej telefonów od zaniepokojonych mieszkańców. Oczywiście zbiera pieniądze na placówkę, ale na pewno nie w ten sposób. <!** reklama>

- Zgłosiło się do mnie na początku wakacji dwóch panów z Częstochowy, którzy zaoferowali wsparcie domu, ale z zysku ze sprzedaży ich produktów. Pocztówka z pieczątką miała być dowodem, że chodzi o naszą placówkę - tłumaczy dyrektor Brzezińska. - Absolutnie nie umawialiśmy się, że ktoś będzie chodzić po domach. A chodzą i twierdzą, że wspierają w ten sposób nasz dom dziecka. Każą ludziom dawać 10 zł za pocztówkę. Jak tylko się o tym dowiedziałam, zgłosiłam policji. Poradzili, żebym zerwała wszelkie kontakty i anulowała umowę. Tak też zrobiłam.

Jak dodaje dyrektor Brzezińska, szef firmy z Częstochowy wysłał do niej e-maila z nazwiskami handlowców upoważnionych podobno do zbiórki. Dodał, że handlowcy spotkali na Rubinkowie inną dziewczynę, która też zbierała pieniądze rzekomo na ten sam cel. To wszystko razem jest bardzo podejrzane. Dyrektorka prosi zdezorientowanych mieszkańców, by absolutnie nie dawali pieniędzy domokrążcom. - Kiedyś sama przeżyłam dziwną sytuację. Do mojego mieszkania zadzwoniła kobieta, twierdząc, że zbiera na dom dziecka przy Donimirskiego. Nic o tym nie wiedziałam - zaznacza dyrektor.

WARTO WIEDZIEĆ

Zgoda niezbędna

Na wszelkie pieniężne zbiórki ich organizatorzy muszą mieć potwierdzone pisemnie zgody władz gminy, magistratu lub województwa, w zależności od zasięgu prowadzonej akcji.