Do tej podwójnej zbrodni doszło w domu na jednej z ulic Włocławka w listopadzie 2013 roku. Zwłoki 84-latka i jego 60-letniej córki odnalazł zięć zamordowanego mężczyzny. Nie mógł się skontaktować z teściem, więc przyjechał zobaczyć co się dzieje. Oba ciała leżały w kałużach krwi. Każdej z ofiar zadano po ponad 20 ciosów nożem. Skradziono trochę biżuterii i niewiele ponad 100 złotych.
Podejrzana sąsiadka
Najpierw o popełnienie tych zbrodni podejrzana był sąsiadka zamordowanych, mająca problemy z alkoholem. Została jednak oczyszczona z tych zarzutów. W maju 2015 roku postawiono je Łukaszowi P., kuzynowi nieżyjącej 60-latki, mieszkającemu w powiecie włocławskim, który był z nią w konflikcie. Choćby dlatego, że podejrzewała go, iż ukradł jej kiedyś złoty łańcuszek. Łukasz P. tuż po zatrzymaniu przyznał się do winy, ale później wszystkie swoje wyjaśnienia odwołał.
W maju 2017 roku Sąd Okręgowy we Włocławku uznał tego oskarżonego winnym podwójnego zabójstwa. Motyw był rabunkowy, bo ukradł z mieszkania we Włocławku co najmniej 130 złotych i biżuterię wartą około 2 tysięcy złotych.
Po 40 latach odsiadki
Łukasza P. skazano na dożywotnie więzienia z jednoczesnym zastrzeżeniem, że o warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbycia reszty kary będzie się mógł ubiegać nie wcześniej niż po 40 latach odsiadki.
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
Apelację od tego wyroku złożył obrońca oskarżonego. Podał w wątpliwość między innymi czas śmierci zamordowanych, bo - jego zdaniem - do zbrodni doszło później niż to wskazywano w czasie procesu w Sądzie Okręgowym we Włocławku i popełnił ją zupełnie ktoś inny.
- Sąd Apelacyjny w Gdańsku na wtorkowej rozprawie uznał, że w związku z tym musi uzupełnić zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy - mówi Joanna Organiak z biura prasowego Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
W tym celu sędziowie z Gdańska zwrócili się do Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika o sporządzenie opinii uzupełniających. Chodzi właśnie o wątpliwości dotyczące czasu zadawania ran i śmierci ofiar zabójstwa.
Co to oznacza dla wydania prawomocnego wyroku? Decyzja w tej sprawie zapadnie po tym, gdy opinia biegłych medyków trafi do Gdańska i zapozna się z nią sąd drugiej instancji. Prawdopodobnie to Sąd Apelacyjny zadecyduje o winie oskarżonego. Nie dojdzie do zwrotu sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy.
Pożar busa na Legionów w Toruniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?