Grupa Eight działa w naszym mieście od zeszłego roku, założona przez performera i aktora Rafała Cendrowskiego oraz Radosława Garncarka - aktora Teatru Wilama Horzycy. To dzięki nim w pejzażu Starówki widzimy bajecznych szczudlarzy, kuglarzy i żonglerów ognia. Eight specjalizuje się w artystycznej oprawie imprez. Występują na scenie, bądź rozgrywają indywidualne scenariusze. Ten zespół twórców kultury występuje ze swoimi pokazami w kraju i zagranicą. Tworzą go ludzie z doświadczeniem zdobytym w teatrach i ośrodkach kultury podczas realizacji projektów interdyscyplinarnych.
Zmora wiatru i bruku
W swych żywiołowych pokazach wykorzystują sztukę cyrkową, którą opanowali po latach treningów. Podziwiając na ulicy szczudlarzy, nie zdajemy sobie sprawy jakim ryzykiem jest taki występ obarczony. Przede wszystkim wymaga siły i kondycji niczym sport ekstremalny. Jedno szczudło waży 4 kg. Idący na nim człowiek często ma przeciwko sobie wiatr, śliski bruk i nieraz... nietrzeźwych ludzi.
- To jest zmora naszych występów -mówi Rafał Cendrowski, który od lat chodzi na szczudłach. - Doświadczony szczudlarz wie jak się poruszać w tłumie i nie spanikować, gdy nietrzeźwy osobnik zaczyna go straszyć.
Tydzień nauki wystarczy, żeby na szczudłach przejść z punktu A do punktu B. Ewolucje to już lata treningu. Zanim wyruszy się w ten sposób w miasto, trzeba się rozgrzać i rozciągnąć niczym sportowiec przed zawodami. Stopa jest unieruchomiona, inny jest więc środek ciężkości ciała. Trzeba więc pracować biodrami z dużym obciążeniem kolan. - Nagrodą są uśmiechy publiczności, wspólne robienie zdjęć i ta niesamowita ulga, gdy po sześciu godzinach staje się w końcu na własnych nogach - wyznaje Rafał Cendrowski.
Ogień może spalić usta
Grupa Eight nadaje swoim pokazom niezwykły klimat wykorzystując też ogień do żonglerki. I to jest następny element pokazu, wymagający żmudnego treningu i najwyższej koncentracji. Żonglując, na przykład, płonącymi maczugami trzeba nimi wykonać pełen obrót. Inaczej złapie się za żywy ogień. Na niebezpieczeństwo poparzenia narażeni też są połykacze ognia. Rafał Cendrowski nie chce zdradzić jak to się robi, żeby nie mieć na sumieniu podwórkowych naśladowców. - Chwila nieuwagi może zakończyć się poparzeniem twarzy, albo zassaniem ognia do gardła - mówi artysta.
Pani Dziewica i demony
Na organizowane przez „Nowości” urodziny Torunia, Eight przygotowała specjalny scenariusz nawiązujący do obrzędów Nocy Świętojańskiej. Wśród szczudlarzy, kuglarzy, żonglerów i akrobatów pojawi się tajemnicza Pani Dziewica, którą ku złemu kusić będą demony.
Walczyć z nimi będą dobre duchy, a wszystko wśród tantrycznych rytmów płonących bębnów i gitary. Możemy tylko ujawnić, że cała historia zakończy się wspólnym puszczaniem wianków.
<!** Image 2 align=none alt="Image 213744" >
Alfik rozda słodkości
Do naszej imprezy dołączyło toruńskie Przedszkole Alfik mieszczące się przy ul. Dziewulskiego 31, które swoją obecność zaznaczy między innymi przezabawnym Alfikiem rozdającym cukierki i pozującym do pamiątkowych zdjęć razem z dziećmi.
Janusz Milanowski
<!** Image 4 align=none alt="Image 214292" >
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
