Era Możdżera trwa

Niewielu muzyków jazzowych zdobyło taką popularność. Bo też oryginalność jego muzycznych wypowiedzi, sceniczna charyzma i pasja, z jaką gra, nie mogą słuchaczy pozostawić obojętnymi.

<!** Image 3 align=none alt="Image 199064" sub="Leszek Możdżer podczas próby przed jednym z występów w Toruniu [Fot. Adam Zakrzewski]">- Zawsze, kiedy wychodzę na scenę, mam świadomość, że od tego, jak zagram, zależy moje dalsze życie - powiedział kiedyś „Nowościom” i był może w takim traktowaniu występów tkwi sekret ich magii. Z drugiej strony w tym samym wywiadzie mówił, że muzyka jest najwspanialszą zabawą, w jakiej w życiu uczestniczy. W gruncie rzeczy te dwa stwierdzenia wcale sobie nie przeczą...

Na pewno też dla niegasnącej sympatii fanów znaczenie mają jego nieustające poszukiwania twórcze. Jak przyznaje: - Eksperyment jest dla mnie nieodłączną częścią życia. W kuchni, w miłości, w prowadzeniu auta. Bez eksperymentu nie byłoby rozwoju.<!** reklama>

Tym razem Leszek Możdżer, którego toruńskie koncerty zawsze przyciągają tłumy słuchaczy, przyjedzie z solowym recitalem. W programie „Od Chopina do Komedy” powróci do utworów ze swoich płyt „Chopin Demain - Impressions” („Chopin jutro - impresje”) oraz „Komeda”. Ten drugi krążek został przez „Jazz Forum” okrzyknięty Płytą Roku 2011. Jak sugerują tytuły, to własne muzyczne wypowiedzi Leszka Możdżera, inspirowane spuścizną największego polskiego kompozytora i dorobkiem słynnego twórcy jazzowego.

Leszek Możdżer gry na fortepianie uczył się od piątego roku życia. Ukończył Akademię Muzyczną im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku w klasie fortepianu Andrzeja Artykiewicza. Jako nastolatek dokonał nagłego zwrotu ku jazzowi z drogi dobrze zapowiadającego się muzyka klasycznego. Dlaczego?

- Na początku to było olśnienie, zachwyt nad brzmieniem tej muzyki, jej różnobarwnością, precyzją, rytmicznością, pulsacją - mówił „Nowościom”. - Później przyszła refleksja, że granie jazzu pozwoli mi stworzyć własne brzmienie. Nie chciałem dołączyć do armii pianistów, którzy odsztafirowani we fraki i muchy grają cudze kompozycje.

Własna ścieżka - twórczość nie tylko jazzowa, ale również filmowa i teatralna - przyniosła mu ogromne uznanie w kraju i za granicą. Leszek Możdżer występował na całym świecie. Współpracował z wieloma uznanymi muzykami, w tym Davidem Gilmourem, Lesterem Bowie, Michałem Urbaniakiem, Larsem Danielssonem, kompozytorami Janem A.P. Kaczmarkiem i Zdzisławem Preisnerem. Nagrał wiele płyt. Zdobył mnóstwo nagród, w tym „Paszport Polityki” i kilka razy Fryderyka. 

Koncert Leszka Możdżera w ramach Forte Artus Festival - piątek, 2 listopada, godz. 19.

Bilety kosztują 80 i 90 zł.