Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma Skanska wnioskuje o dodatkowy czas na budowę średnicówki. Czy pojedziemy nią w maju?

Artur Olewiński
Artur Olewiński
W marcu mieliśmy już jeździć średnicówką, a wszystko wskazuje na to, że pojedziemy nią nie wcześniej niż w maju
W marcu mieliśmy już jeździć średnicówką, a wszystko wskazuje na to, że pojedziemy nią nie wcześniej niż w maju Grzegorz Olkowski
Zgodnie z umową trasa średnicowa powinna być gotowa do połowy marca. Wystarczy jednak rzut oka na plac budowy, by przekonać się, że ta data jest nierealna. Ale zgody na poślizg na razie nie ma.

Półtorakilometrowy odcinek trasy średnicowej między ulicą Grudziądzką a Szosą Chełmińską buduje od stycznia 2013 roku firma Skanska. Wygrała przetarg i dostała od miasta 14 miesięcy na realizację inwestycji.

Optymizm zgasł przez rok

Podczas podpisywania umowy dyrektor oddziału budownictwa inżynieryjnego Skanska Maciej Hewusz był optymistą. W styczniu ubiegłego roku mówił, że planowane jest „zintensyfikowanie działań”, by zasadnicze roboty zapewniły przejezdność trasy jeszcze w 2013 roku. Na rok 2014 pozostać miały już tylko roboty wykończeniowe.

Niedługo potem pojawiły się problemy. Budowniczowie z firmy Skanska chcieli jednocześnie ograniczyć ruch na ulicach Grudziądzkiej i Legionów. Groziło to paraliżem drogowym północnego Torunia. Miejski Zarząd Dróg się nie zgodził. Skrzyżowanie średnicówki z Grudziądzką zostało wykonane w ubiegłym roku. Za ulicę Legionów robotnicy zabrali się niedawno. I dziś już wiadomo, że firma nie wyrobi się ze wszystkimi pracami do marca, jak przewidywała umowa.

- Wykonawca wystąpił do nas z wnioskiem o przedłużenie terminu zakończenia robót o trzy miesiące, czyli do czerwca. Argumentuje to m.in. wystąpieniem kolizji z niezinwentaryzowaną siecią gazową i wodno-kanalizacyjną, jak również czasochłonnym postępowaniem egzekucyjnym w stosunku do jednego ze współwłaścicieli nieruchomości przeznaczonej do rozbiórki - przyznaje Stefan Kalinowski, zastępca dyrektora MZD.

Chodzi m.in. o budynek przy Szosie Chełmińskiej, rozebrany pod koniec grudnia ubiegłego roku.

Nie zimą, ale wiosną

- To właśnie ta sprawa w największym stopniu zaważyła na decyzji, by wystąpić o zmianę terminu
- mówi Piotr Kwiatkowski, kierownik budowy z firmy Skanska. - Naszym zdaniem te trzy miesiące przesunięcia to bezpieczny termin. Ostrożnie mogę powiedzieć, że powinniśmy wyrobić się z pracami do drugiej połowy maja. Cieszymy się, że mamy korzystne warunki atmosferyczne.

Do zrobienia pozostała m.in. wschodnia jezdnia Szosy Chełmińskiej między ulicami Grunwaldzką a Wybickiego. Najbardziej opóźnione są roboty na ulicy Legionów.

Ale na przedłużenie terminu zgody jeszcze nie ma. Rozmowy na ten temat toczyły się we wtorek i środę. Nieoficjalnie wiadomo, że na czerwcowy termin nie zgadza się prezydent Michał Zaleski. Aż takie opóźnienie ważnej inwestycji w roku wyborczym może być źle odebrane.

- Rozważamy zasadność złożonego przez wykonawcę wniosku, żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły - komentuje Stefan Kalinowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska