Godzina na przejściu dla pieszych

- Bezpiecznej drogi żądamy! Przyspieszyć budowę autostrady! - krzycząc takie hasła mieszkańcy Łysomic rozpoczęli piątkowy protest.

<!** Image 2 align=right alt="Image 65467" sub="Ludzie nie otwierają okien, bo hałas z szosy dochodzi przez całą dobę, denerwowali się mieszkańcy Łysomic / Fot. Jacek Smarz">Przez godzinę blokowali tak zwaną autostradową obwodnicę Torunia przebiegającą przez tę miejscowość. O 9 rano kilkudziesięciu mieszkańców z transparentami i sprzętem nagłaśniającym weszło na jedno z przejść dla pieszych w Łysomicach i przez godzinę chodziło po nim. Dużych korków na drodze 552 nie było, ponieważ policja informowała o blokadzie. Poza tym, co 20 minut przepuszczano auta stojące w kolejce, a wielu kierowców słyszało radiowe informację zapowiadające protest i po prostu omijało tę trasę.

- Widać więc jednak, że może tu być tak mały ruch jak dziś. Musimy codziennie blokować szosę - krzyczeli mieszkańcy, którzy protestują przede wszystkim przeciwko sznurom tirów przejeżdżających przez gminę Łysomice. Zarówno krajową jedynką, jak i wojewódzką trasą 552.

<!** reklama>- Gdyby nie „agatki”, to nasze dzieci nie mogłyby przejść do szkoły na drugą stronę ulicy - mówił Robert Kożuchowski, radny gminy Łysomice.

Tam, gdzie ich nie ma, nie można przejść na przeciwległy chodnik. Inni mieszkańcy wspominali o trzęsących się szklankach i meblach w domach oraz pękających ścianach. - Ludzie nie mogą w nocy spać - denerwowały się mieszkanki Łysomic. - Nie otwierają okien i przenoszą sypialnie do pokoi znajdujących się jak najdalej od obu dróg, ale i tak niewiele to daje. Co będzie, jak Specjalna Pomorska Strefa Ekonomiczna zacznie pracować pełną parą? Podobno stamtąd co kilka minut ma wyjeżdżać tir. Skoro ktoś zdecydował się na taki kompleks zakładów, powinien zapewnić również odpowiednie drogi.

Protestujący przedstawili 12 żądań. Kluczowe jest powstanie obwodnicy, która odciąży newralgiczną drogę i natychmiastowe rozpoczęcie budowy autostrady A1 Grudziądz - Toruń. Zdaniem protestujących, należy ją rozpocząć właśnie od Torunia.

Po proteście w Urzędzie Gminy Łysomice, której władze również popierają blokadę odbyło się spotkanie. Pojawiło się na nim trzech parlamentarzystów z naszego regionu.

Podczas spotkania mieszkańcy kolejny raz przedstawiali swoje postulaty. Nie musieli, tak jak zapowiadali, nagrywać obietnic parlamentarzystów, aby później ich z tego rozliczać. Żaden, poza deklaracjami solidaryzowania się z protestującymi, nie był w stanie podać konkretów. Podkreślano natomiast kilkakrotnie, że mimo zaproszenia, zabrakło na spotkaniu przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. A tylko oni mogli odpowiedzieć na wiele pytań nurtujących mieszkańców Łysomic. Na razie stanęło na tym, że parlamentarzyści wraz z władzami gminy doprowadzą do roboczego spotkania, w którym wezmą udział również przedstawiciele tej instytucji.