Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Idzie student do lekarza...

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Początek nowego roku akademickiego dla przyjezdnych i pierwszorocznych studentów oznacza wybór nowego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Dlaczego warto to zrobić?

Początek nowego roku akademickiego dla przyjezdnych i pierwszorocznych studentów oznacza wybór nowego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Dlaczego warto to zrobić?

Ewa mieszka w Toruniu i tu zaczęła studiować pedagogikę na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. Może, ale nie musi wybierać lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Igor, świeżo upieczony student prawa, przyjechał spod Łodzi, dlatego do lekarza zapisać się raczej powinien. Nie ma przymusu co do konkretnego miejsca. Zwyczajowo sporo przyjezdnych z pierwszego roku decyduje się w Toruniu na Akademicką Przychodnię Lekarską mieszczącą się przy Gagarina w miasteczku akademickim.<!** reklama>

W APL-u nawet jeśli student nie jest tu zapisany, udzielą pomocy, ale wtedy w ograniczonym zakresie. Na badania i skierowanie do specjalisty nie ma co liczyć.

- Każdy nowy student dostał od nas indywidualnie informację o możliwości zapisania się. Już zaczęli się studenci zgłaszać - przyznaje Krystyna Kurkowska, naczelna pielęgniarka Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Toruniu, w którego strukturze jest APL. - Na razie deklaracje złożyło 180 osób.

Dobra lokalizacja

Jak podkreśla Krystyna Kurkowska, student przyjezdny, który chce się leczyć w miejscu nauki, powinien wybrać lekarza poz. Można to zrobić w każdej przychodni. Za APL-em przemawia usytuowanie w miasteczku akademickim.

- Jeśli nawet student tu nie należy, a gorzej się poczuje, jesteśmy w stanie udzielić mu pomocy. Lekarz poradzi, wypisze receptę, ale poza ewentualnie EKG, innych badań już nie zrobi. Nie wypisze też skierowania do specjalisty - zaznacza naczelna pielęgniarka WOMP. - Najbardziej obleganymi specjalistami są u nas ginekolog, stomatolog i psychiatra. Można korzystać nie tylko z porady psychiatry, ale i psychologa, co jest przydatne szczególnie studentom pierwszego roku. Wśród żaków jest sporo alergików, więc alergolog ma co robić.

W APL-u mają też takich specjalistów, jak neurolog, kardiolog, laryngolog. Do laryngologa czeka się dwa tygodnie, do neurologa - sześć. Gdy stan zdrowia wymaga natychmiastowej konsultacji, można liczyć na przyjęcie w trybie pilnym.

Problemy, z jakimi przychodzą

Doktor Waldemar Bata, kierownik APL, tłumaczy, że jedne problemy, z jakim zgłaszają się do lekarza studenci, zmieniają się, inne są takie same od lat.

- Teraz studenci częściej mają kłopoty zdrowotne związane np. z nieregularnym odżywianiem. Jednak zauważyłem, że zdecydowanie mniej płaczą i narzekają, oczywiście, z pewnymi wyjątkami, na prowadzących zajęcia - mówi dr Bata. - Z tego wynika, że ci ostatni podchodzą do studentów bardziej serdecznie.

Akademickość APL-u dziś wynika praktycznie tylko z nazwy. Budynek przy Gagarina należy do UMK, a WOMP go od uczelni dzierżawi. Studenci mogą zapisywać się, gdzie tylko chcą. Miejscowi, toruńscy żacy rozsiani są po przychodniach w całym mieście. Student, jak każdy inny pacjent, ma prawo zmienić lekarza poz dwa razy w roku, bez ponoszenia kosztów.


Ile pacjentów jest w APL-u?

W Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy w Toruniu mają zapisanych 18 tysięcy pacjentów podstawowej opieki zdrowotnej.

Z tego w APL-u jest 17 tysięcy pacjentów poz, w tym 4 tysiące studentów; pracowników jest 1800.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska