- To jest mój życiowy dramat. Prokuratura, która powinna ścigać przestępców i która dołączyła do sprawy jako oskarżyciel, działa teraz przeciwko mnie. Nie wiem już, gdzie szukać pomocy - mówi załamany pan Michał z Torunia, ofiara oszusta.
Sąd: winny oszustwa
Niedawno na łamach „Nowości” informowaliśmy o wyroku na Kamila M., który 11 grudnia 2018 wydał Sąd Rejonowy w Toruniu. Uznał go winnym oszustwa.
Przypomnijmy. Kamil M., przez którego pokrzywdzone czuje się całe grono osób, stosował prosty mechanizm. Obiecywał znajomym z pracy i krewnym, że zainwestuje ich pieniądze. Najpierw dawał im zarobić. Gdy połknęli haczyk, brał ich pieniądze i... tyle wynikało z biznesu.
Grudniowy wyrok dotyczył sprawy jednej z ofiar Kamila M. - pana Michała. Na jego mocy Kamil M. skazany został na rok i 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lata próby oraz grzywnę (120 stawek razy 50 zł). Został również objęty dozorem kuratora.
Sędzia Tomasz Żuchowski w wyroku zobowiązał go też do podjęcia pracy zarobkowej i naprawienia szkody wobec jego pierwszej ofiary. Panu Michałowi z Torunia ma zwrócić 72 354 złote.
Kolejni pokrzywdzeni: pan Marcin (na blisko 100 tysięcy zł) i pani Monika (na kilkanaście tysięcy zł) jeszcze czekają na wyrok.
W ich sprawie sąd zbierze się po raz kolejny w lutym. Ale ofiar oszusta, jak mówią, jest jeszcze więcej.
Wcześniej, bo 9 października 2018 roku, Kamil M. skazany został za oszustwo wobec swojego pracodawcy. Sędzia Jędrzej Czerwiński uznał, że pobrał pieniądze od klientów firmy Kosmyk i nie rozliczył się z nich. W efekcie skazał Kamila M. na rok i 6 miesięcy prac społecznych. Ten wyrok jest prawomocny.
Bo brak dowodów
Od grudniowego wyroku apelację wniosła Prokuratura Toruń Centrum Zachód, która jako oskarżyciel publiczny włączyła się do sprawy założonej prywatnie. Domaga się... uniewinnienia Kamila M.
Argumenty? Brak dowodów, że pan M. miał zamiar oszustwa. Chodziło o wspólne interesy, na które pan Michał się godził i które wręcz inicjował. Biznes był autentyczny. Według prokuratury, sąd pominął zeznania świadczące o tym, że w Warszawie działała trzecia osoba, faktycznie inwestująca pieniądze.
Do sprawy wrócimy. 4 lutego w sądzie odbędzie się rozprawa kolejnego pokrzywdzonego przez Kamila M.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?