Kasy nie będzie

Mieszkańcy Torunia narzekają na brak kas w urzędach. Skarbnik miasta zdradza plany, które częściowo rozwiążą problem.

Torunianie nie zawsze mają możliwość załatwienia sprawy urzędowej w jednym miejscu. Tak dzieje się, gdy w urzędzie brak kasy, w której uiszcza się opłaty za wystawianie dokumentów. Skarbnik miasta wyjaśnia, dlaczego utrzymanie niektórych kas nie jest opłacalne.

Od ub.r. za wydawanie dowodu osobistego nie pobiera się opłat, wraz z ich zniesieniem z Wydziału Spraw Administracyjnych zniknęła też kasa. W urzędzie nie wszystko jest jednak za darmo, a żeby uiścić opłatę, trzeba albo znaleźć tę najbliższą, albo ponieść dodatkowe koszty związane z prowizją dla banku czy opłatą pocztową. To nie podoba się mieszkańcom.

<!** reklama>- Potrzebowałam zaświadczenia związanego z zameldowaniem, wybrałam się wiec na ul. Batorego do Wydziału Spraw Administracyjnych. Tam okazało się, że by uiścić opłatę, muszę jechać na Grudziądzką, a potem znów wrócić na Batorego, by dokończyć formalności. Dawniej można było sprawę załatwić od ręki. Komu to przeszkadzało? - denerwuje się Pani Irena, mieszkanka Torunia.

Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik miasta, rozumie zdenerwowanie torunian, ale zwraca uwagę na koszty, jakie niesie za sobą utrzymanie kasy.

- Cały system zmierza do tego by zlikwidować obowiązek meldunkowy. Nie ma więc przesłanek do tego, by myśleć o stworzeniu okienka kasowego. W Wydziale Spraw Administracyjnych przypadków, w których trzeba uiszczać opłatę, jest maksymalnie 10 miesięcznie. Utrzymywanie punktu kasowego w takim miejscu jest nieekonomiczne. Trzeba zatrudnić kasjera, zapewnić konwój gotówki i ochronę. Wiąże się to więc z szeregiem wydatków. Urząd stanowiska kasowe utrzymuje z podatków mieszkańców miasta, pieniądze powinny być wydawane racjonalnie - mówi Magdalena Flisykowska-Kacprowicz.

Obecnie we wszystkich oddziałach banku Millenium, które prowadzą obsługę kasową, takie opłaty można robić za darmo. Można je uiszczać także przez internet - tu cena przelewu zależy od banku, w niektórych można robić je bezpłatnie. Wkrótce brak okienka może być mniej jeszcze uciążliwy, dzięki płatności kartą.

- Mamy w planach wprowadzenie możliwości płacenia kartą. Problemem jest jedynie z rozliczeniem prowizji, którą urząd będzie płacił firmie za obsługę. Ta wyniesie około dwóch-trzech procent - mówi skarbnik miasta.(mr)