Zabierzcie ze sobą megafony i transparenty. Kaszczorek to nie wieś, to pełnoprawna dzielnica Torunia - mówią mieszkańcy i zapowiadają protest na 12 lutego.
<!** Image 3 align=none alt="Image 184716" sub="Mieszkańcy Kaszczorka chcą zorganizować pikietę w sprawie przywrócenia dawnego rozkładu jazdy Fot.: Jacek Smarz">A wszystko za sprawą perturbacji z linią nr 23.
Przypomnijmy. Od nowego roku wprowadzono korekty w trasach oraz godzinach odjazdów linii 23 i 39 (z pl. Św. Katarzyny do Kaszczorka). Wydłużono również trasę aż do Złotorii i Kopanina. Zmiany spowodowały jednak lawinę protestów mieszkańców Kaszczorka, którzy po zmianie godzin kursowania spóźniali się do pracy lub szkoły, lub zwyczajnie nie mogli wsiąść do zapełnionego autobusu.
Problemy miało rozwiązać spotkanie z urzędnikami, które odbyło się 11 stycznia, a także wizja lokalna. Niestety, porozumienia nie osiągnięto.
Kaszczorek drugiej kategorii
- Bardzo nad tym ubolewam, ale muszę powiedzieć, że Urząd Miasta traktuje nas, jak drugą kategorię ludzi. Nie jesteśmy ani pełnoprawnymi mieszkańcami, ani nawet mieszkańcami wsi, bo przecież na wieś autobus a i owszem dojeżdża - mówi Krzysztof Kołowski, przewodniczący Rady Okręgu Kaszczorek.
<!** reklama>- Zmiany, które proponuje Wydział Gospodarki Komunalnej UMT nie zmieniają praktycznie nic, a problem pozostaje. Żądamy przywrócenia rozkładu jazdy, który funkcjonował od 2005 do 2009 roku, oraz dołożenia dodatkowego kursu do Kopanina - dodaje przewodniczący.Mieszkańcy zapowiadają, że jeżeli ich postulaty nie zostaną spełnione, odbędzie się protest. - 12 lutego w niedzielę zorganizowana zostanie pikieta na skrzyżowaniu ulicy Dożynkowej z Turystyczną - zapowiada Krzysztof Kołowski.
Miasto się stara
Z zarzutami mieszkańców nie zgadza się Krzysztof Przybyszewski kierownik referatu ds. publicznego transportu zbiorowego Wydziału Gospodarki Komunalnej UMT.
Według niego większość postulatów została spełniona, a zmieniony rozkład jazdy linii nr 23 jest tego doskonałym przykładem.
- Naprawdę staraliśmy się, żeby w nowym rozkładzie jazdy umieścić wszystkie zmiany, które są istotne dla mieszkańców. Zgodnie z ich życzeniem zawiesiliśmy kursy autobusu nr 39, ponieważ, jak tłumaczyli, jest niepotrzebny. W zamian dołożyliśmy kursy linii 23. Dodatkowo wprowadziliśmy pewne korekty w godzinach jazdy, dzięki czemu kursów porannych jest więcej i są one dostosowane do potrzeb, m.in uczniów czy osób pracujących. Podobnie z kursami wieczornymi - wyjaśnia kierownik.
Rozkład szyty na miarę
- Rozkład jazdy, który obowiązywał w 2005 roku, sprawdzał się w tamtym czasie. Dzisiaj sytuacja komunikacyjna znacząco się zmieniła. Inaczej wygląda ruch drogowy, inna jest również infrastruktura miejska. Nowy rozkład jest najlepszy z możliwych - mówi Przybyszewski.
Od 1 lutego WGK będzie monitorować nowe kursy, oraz sprawdzać napełnienie autobusów. Czy mieszkańcy Kaszczorka ogłoszą rozejm?
Warto wiedzieć
Co proponuje magistrat:
- W 2005 roku linia nr 23 obejmowała 42 kursy w jedną stronę (w tym do Kopanina)
- W 2011 roku kursów było 37 (+25 kursów prywatnych do Kopanina)
- W 2012 zaproponowano, by kursów linii 23 było 37
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?