Informacja o przebudowie newralgicznego skrzyżowania w Toruniu spotkała się z dużym odzewem. Jednak mieszkańcy zaczęli dopytywać o szczegóły innej inwestycji - przebudowy ul. Olsztyńskiej. Zadanie również jest na liście rezerwowej ministerstwa.
- Sytuacje na ul. Olsztyńskiej są dużym problemem, szczególnie w godzinach szczytu, w piątkowe popołudnia, a do kuriozalnych scen dochodzi w dzień Wszystkich Świętych - pisze Czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Przecież to jedna z głównych wylotówek miejskich, a na dodatek władze Torunia zdecydowały o powstaniu osiedla mieszkaniowego na granicy z Grębocinem, w którym również osiedliło się bardzo wielu mieszkańców. I wszyscy mają tylko jedną, do tego wąską drogę komunikacyjną do Torunia, w przeciwieństwie do innych części miasta mających alternatywne szlaki przejazdu. A tranzyt od strony Olsztyna, Nowego Miasta Lubawskiego, Brodnicy? Proszę policzyć ilość samochodów na godzinę. W kierunku na Olsztyn mieszkańcy Torunia wyjeżdżają również do swoich domów letniskowych czy to w Kamionkach, Przydworzu, czy nad jeziora Pojezierza Brodnickiego.
Zobacz także: Poseł Tomasz Lenz na prezydenta Torunia?
Nie zauważyłam aby takie obciążenie dotyczyło np. Szosy Chełmińskiej na Wrzosy i dalej na Unisław, bo i po co? A jednak droga jest wielopasmowa.
Rzeczywiście, według danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z 2015 roku - badania przeprowadzane są co pięć lat - ul. Olsztyńską, która stanowi fragment krajowej „piętnastki” przejeżdża codziennie ponad 13,6 tys. samochodów! Dla porównania Szosą Chełmińską,która stanowi fragment wojewódzkiej 553, jest to 5,5 tys. pojazdów.
- Mamy świadomość, że jest to inwestycja nie tylko dla mieszkańców Torunia, ale również podróżnych przejeżdżających przez miasto. Obecnie trwa wykonywanie dokumentacji, która powinna powstać do września tego roku - mówi Rafał Wiewiórski, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Jest problem z wiaduktem, ponieważ PKP nie chce się zgodzić na obecny projekt.
W MZD czekają na decyzję kolejarzy, ale również decyzję o dotacjach na tę inwestycję.
Przebudowa ul. Olsztyńskiej wraz z budową wiaduktu drogowego nad torami ma kosztować ponad sto milionów złotych.
- Miasto nie dźwignie tych stu milionów samodzielnie - podkreśla Rafał Wiewiórski.
- Inwestycja jest w trakcie rozpatrywania naszych odwołań - mówi prezydent Michał Zaleski. - Szukamy możliwości ewentualnego częściowego sfinansowania zadania, wiaduktu kolejowego, aby włączyć go do pakietów kolejowych.
- Na modernizację ulicy Olsztyńskiej od ul. Czekoladowej do granicy miasta staramy się pozyskać środki unijne. Naszym zdaniem złożony przez nas wniosek powinien dostać więcej punktów - informuje Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy MZD. - Dlatego złożyliśmy odwołanie, czekamy na rozstrzygnięcie w tej sprawie. Gdyby udało się zdobyć unijne środki z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, prace mogłyby ruszyć w tym roku i potrwać 3 lata.
NowosciTorun
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?