Za „włączenie służb specjalnych do kampanii wyborczej” oberwało się wczoraj rządzącym od lokalnych liderów Lewicy i Demokratów.
Na czwartkowej konferencji prasowej podsumowali oni kampanię wyborczą. Wojewódzcy liderzy Lewicy i Demokratów przypomnieli swoje główne założenia, z którymi rozpoczynali tegoroczny wyścig na Wiejską.
Kampania pełna agresji
Janusz Zemke, numer jeden na liście z Bydgoszczy, zwrócił uwagę na karygodne, jego zdaniem, wykorzystanie służb specjalnych w kampanii wyborczej.
<!** reklama>- Kampania była taka, jak ostatnie dwa lata rządów w Polsce, pełna haków i agresji. Po wyborach, jeśli zostanę posłem, będę dążył do tego, zmienić ustawę o służbach specjalnych tak, by nie można było ich wykorzystywać do walki politycznej.
Koalicja centrolewicy z PO
LiD będzie też będzie też dążył do uporządkowania przepisów dotyczących prowokacji policyjnej. Po wyborach najlepsza dla Polski, według działaczy LiD, byłaby koalicja centrolewicy z Platformą Obywatelską.
- Sondaże pokazują, że żadna z wielkich partii nie ma szans na rządy samodzielne - powiedział Marian Filar. - Dlatego ważne jest zbudowanie silnej i stabilnej koalicji.
Takiej koalicji, zdaniem lidera list LiD w Toruniu, nie zapewnia sojusz dużej partii i małych przystawek. Aby uniknąć następnych wcześniejszych wyborów, trzeba budować koalicję, w której partnerem dużego ugrupowania, będzie partia silna, a nie taka, która ledwo przekroczyła próg wyborczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?